"Last minute" na południu Polski

01.08.17Utworzono
/uploads/assets/367/azs-katowice-piast-dewucki-620x419.jpg
Kończy się powoli sezon urlopowy w Futsal Ekstraklasie. Odnotowaliśmy już pierwsze sparingi, niektóre drużyny wracają już do treningów, ale gdzieniegdzie trwają jeszcze ruchy transferowe. W ostatnich dniach wiele się dzieje na południu Polski.

Dwa kluby z Górnego Śląska w ostatnich dniach wykazują wzmożoną aktywność. Mowa tu o AZS UŚ Katowice i Piaście Gliwice. W tym drugim klubie umowy podpisali Marek Bugański i bramkarz Aleksander Waszka. Bugański to 24-letni wychowanek Gwiazdy Ruda Śląska, który ostatnie cztery lata spędził w Pogoni 04' Szczecin. Zdobył tam 10 bramek. Waszka strzegł bramki Gwiazdy, wcześniej był bramkarzem Rekordu. Będzie on zapewne głównym konkurentem Michała Widucha, bo z klubu odszedł zarówno Łukasz Groszak, jak i Daniel Hajduk. Wcześniej do Gliwic zawitał między innymi Michał Dubiel – poprzednio grający w Remedium Pyskowice.

Do drużyny Akademików z Katowic dołączy najprawdopodobniej czterech nowych graczy. Powracający do Katowic Tomasz Szczurek, Damian Ficek, Daniel Wojtyna oraz Nikita Krasnoschokov. Z drużyną ze stolicy Górnego Śląska również trzech zawodników się żegna. Damian Wojtas kończy swoją futsalową karierę, natomiast w innych klubach możemy się spodziewać Kacpra Dudzika i Marcina Krzywki. - Rewolucji żadnych nie będzie. Kręgosłup drużyny zostaje ten sam. Chcemy iść – zachowując oczywiście wszystkie proporcje – modelem Rekordu Bielsko-Biała. Wzmacniać się na konkretnych pozycjach – mówi trener katowiczan, którego złapaliśmy podczas urlopu. - Ale o futsalu nie zapominam. Oglądam mecze, wycinam, analizuję – dodaje. Po przerwie urlopowej katowiczanie spotkają się pierwszy raz 14 sierpnia.

Rozpoczęli natomiast już treningi w Chorzowie, w Wieliczce, czy też w Toruniu. W tym ostatnim mieście z nowymi w składzie: Tomaszem Kriezelem i Marcinem Mrówczyńskim. Ten drugi do tej pory głównie grywał na zielonych boiskach, jest wychowankiem Elany Toruń. - Na pewno chcę wywalczyć miejsce w podstawowym składzie, nie być zapchajdziurą. Chcę grać dla dobra drużyny i wspomagać ją w zwycięstwach. Po wstępnych rozmowach z trenerem Żebrowskim jestem dobrej myśli, dobrze nam się rozmawiało. Myślę, że nasze wizję na granie się pokrywają i dlatego zdecydowałem się zamienić duże boisko na halę – mówił o celach na nadchodzący sezon na oficjalnej stronie klubowej nowy zawodnik FC Toruń.