Rewanż za mecz o brąz

12.10.23Utworzono
/uploads/assets/5326/347245917_707749904454489_8874121485786304855_n.jpg
Interesująco zapowiada się 5. kolejka FOGO Futsal Ekstraklasy. Emocje szczególnie powinny przyjść w niedzielę, kiedy Constract Lubawa podejmie dobrze spisującą się w obecnym sezonie Legię Warszawa, Dreman Opole Komprachcice będzie chciał sprawić kolejną niespodziankę i pokonać Rekord Bielsko-Biała, ale przede wszystkim ostrzymy sobie zęby na pojedynek Piasta Gliwice z GI Malepszy Arth Soft Leszno.

Zarówno gliwiczanie jak i ekipa z Leszna od początku sezonu imponują formą. Piast nie stracił jeszcze punktów, podczas gdy GI Malepszy Arth Soft potknął się raz - w 4. kolejce zremisował u siebie z AZS-em UW Darkomp Wilanów.

W przypadku mistrzów Polski z sezonu 2021/22 mamy do czynienia szczególnie z dobrą, uważną grą w defensywie. Piast do tej pory stracił tylko pięć bramek w czterech meczach, a i skutecznie wyglądają pod bramką rywala - drugi najlepszy wynik strzelecki w całej FOGO Futsal Ekstraklasie.

W nadchodzącym meczu z GI Malepszy Arth Soft gliwiczanie na pewno będą musieli radzić sobie bez podstawowego bramkarza Kyryło Tsypuna. Ukrainiec w ostatnim spotkaniu z Red Dragons Pniewy obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę i między słupkami w starciu z leszczynianami swoją szanse może dostać młody, 18-letni Jakub Janiszewski. Dla Piasta nie powinno to stanowić większego problemu, bowiem w polu dysponują świetnymi zawodnikami, a i nowi futsaliści póki co bardzo dobrze wkomponowali się do zespołu.

Jednym z nowych nabytków jest Piotr Matras, który w minionym sezonie występował w barwach BSF-u ABJ Bochnia. Obecny zawodnik Piasta jest zadowolony z początkowych czterech kolejek w wykonaniu swojego zespołu. - Start w naszym wykonaniu jest bardzo dobry. Wygraliśmy wszystkie mecze i na pewno jest to dobrym znakiem na przyszłość. Aczkolwiek to są dopiero cztery kolejki i nie ma co się za bardzo cieszyć - zaczął Matras, który zapytany o swoją dyspozycję na początku sezonu odpowiedział: - Z każdym treningiem czuję się lepiej. Początek był trudny, bo mieliśmy ośmiu nowych zawodników z różnych krajów, którzy musieli się poznać na parkiecie i poza nim, ale już jest coraz lepiej. Zaczynam coraz bardziej rozumieć filozofię i taktykę naszego zespołu, więc jestem pozytywnie nastawiony na dalszą część sezonu - zakończył nowy zawodnik Piasta.

Drobna letnia ewolucja składu GI Malepszy Arth Soft Leszno wychodzi póki co na dobre temu zespołowi. Leszczynianie potknęli się tylko raz, kiedy to w hali w Poniecu nie udało im się pokonać AZS-u UW Darkomp Wilanów. Poza tym nowi zawodnicy, jak Daniel Gallego Garcia, José Luis Tangarife, Oleksandr Kolesynkov i Serhii Malyshko mają już na swoim koncie co najmniej jedną bramkę.

Liderem strzelców GI Malepszy Arth Soft jest jednak Jakub Kąkol. 27-latek z sześcioma trafieniami jest aktualnie wiceliderem strzelców FOGO Futsal Ekstraklasy. - Pomimo dobrego startu jeszcze przed naszą drużyną dużo pracy, jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele w tym sezonie. W tym roku mamy praktycznie nowy, ale bardzo dobry zespół. Każdy z zawodników wnosi dużą jakość do zespołu, co widać na meczach czy na treningach, gdzie jest bardzo duża rywalizacja - zaczął Kąkol, wspominając też o swojej roli na boisku: - Ja osobiście odnalazłem się bardzo dobrze i cieszę się, że tak dobrze udało mi się wejść w ten sezon oraz zgrać się z nowymi kolegami.

Zawodnik GI Malepszy Arth Soft Leszno uważa, że jest jeszcze za wcześnie, żeby porównywać czwartą ekipę poprzedniego sezonu z tą, która aktualnie znajduje się na podium ligowej tabeli: - To jeszcze za mało czasu, by móc to ocenić. Ubiegły rok mieliśmy bardzo dobry i byliśmy wszyscy z niego zadowoleni, choć pozostał pewien niedosyt. Mecz z AZS-em UW Darkomp już poszedł w niepamięć. Zrobiliśmy analizę, powiedzieliśmy sobie co robiliśmy źle i co mamy poprawić. Mam nadzieję, że każdy wyciągnie wnioski z tego meczu, aby już takie wpadki szczególnie na naszym terenie się nie zdarzały. Teraz skupiamy się tylko i wyłącznie na meczu z Piastem, by zagrać przede wszystkim lepiej i skuteczniej z taką wolą walki jak na początku sezonu - podsumował jeden z liderów leszczynian, Jakub Kąkol.

Oba zespoły w minionym sezonie mierzyły się w meczu o brązowy medal FOGO Futsal Ekstraklasy. Wówczas oba spotkania i ostatecznie medale padły łupem Piasta, choć mecz w Gliwicach rozstrzygnięty został dopiero po dogrywce. Hit piątej kolejki odbędzie się w niedzielę w Arenie Gliwice o godzinie 19:00. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Pilot WP. 


Fot. Piast Gliwice Futsal