Rewanż za środę

24.02.23Utworzono
/uploads/assets/4839/328698089_3776373029306328_5176809184675192449_n.jpg
Drugi raz w ciągu tygodnia spotkają się między sobą zespoły Dremana Opole Komprachcice i Rekordu Bielsko-Biała. Po zmaganiach pucharowych, czas na mecz ligowy.

Zespół prowadzony przez Jarosława Patałucha źle wszedł w 2023 rok. Dreman po pięciu ligowych meczach wygrał raz, jedno spotkanie zremisował i pozostałe trzy spotkania przegrał. O ile porażka z Widzewem i Piastem mogła być gdzieś wkalkulowana, to ostatni mecz ligowy Dreman przegrał u siebie z AZS-em UW Darkomp Wilanów 2:6. 

 

- Czas zadać sobie męskie pytanie czy my chcemy grać w play-offach, bo one nam zaczynają powoli odjeżdżać. To nie jest nasza gra - brakowało skuteczności i cierpliwości - mówił po meczu z AZS-em UW trener Patałuch. I faktycznie patrząc na aktualną tabelę FOGO Futsal Ekstraklasy przewaga Dremana nad dziewiątym obecnie Widzewem to tylko cztery punkty przewagi. 

 

Zespół z Opola Komprachcic w pierwszej rundzie potrafił zachwycać widowiskową grą i nawet pomimo porażek z Rekordem, Piastem czy Constactem grał jak równy z równym i niewiele brakowało do zdobycia choćby punktu w starciach z podanymi zespołami. Obecnie patrząc tylko na 2023 rok mniej bramek od Dremana zdobywali jedynie Red Devils Chojnice i Clearex Chorzów.

 

Z kolei Rekord robi swoje. Podopieczni Chusa Lopeza dwa tygodnie temu odzyskali fotel lidera FOGO Futsal Ekstraklasy i tam czują się najlepiej. W ostatnim meczu ligowym u siebie rekordziści pokonali 10:6 GI Malepszy Arth Soft Leszno potwierdzając mistrzowskie aspiracje. 

 

- Futsal na tak - takimi słowami określił starcie z leszczynianami najlepszy obecnie strzelec FOGO Futsal Ekstraklasy Paweł Budniak. Można chwalić Rekord za skuteczność, bowiem nie co dzień udaje się zdobywać dziesięć bramek w pojedynczym meczu. Obecny lider rozgrywek przywykł jednak do skutecznej i ofensywnej gry, a imponująca średnia 6,79 zdobytych bramek na mecz w sezonie mówi sama za siebie.

 

W środę w meczu 1/8 finału Pucharu Polski górą był Rekord, który pewnie wygrał 6:1. Czujemy jednak, że nie należy spodziewać się podobnego scenariusza, a mecz będzie bardziej wyrównany. Ot, chociażby taki, jak w siódmej kolejce obecnego sezonu, kiedy to Rekord ostatecznie wygrał 3:2, ale decydującą bramkę zdobył na dwie minuty przed końcem spotkania. 

 

Gdy jednak sięgniemy głębiej pamięcią do bezpośrednich rywalizacji obu drużyn, to kibice Dremana chętnie nawiązaliby do sezonu 2021/22, kiedy to podopieczni trenera Patałucha dwukrotnie okazali się lepsi od Rekordu. To między innymi przez te dwie porażki, bielszczanie nie obronili tytułu mistrza Polski.  

 

Spotkanie Dremana Opole Komprachcice z Rekordem Bielsko-Biała odbędzie się w najbliższą niedzielę w Stegu Arenie o godzinie 19:30. Mecz będzie transmitowany w TVP Sport. 


Fot. sportoweopole.pl