Kolejny pojedynek polsko - chorwacki

/uploads/assets/5456/d4bcad5c964491d4970219868794df19.webp
Na zakończenie rywalizacji w Elite Round, mistrzów Polski czeka rywalizacja z chorwackim Olmissum. O charakterystykę najbliższego rywala Constractu poprosiliśmy Antuna Bacicia, trenera BSF-u ABJ Bochnia.

Przypomnijmy, Chorwat zaczynał jako zawodnik w barwach MNK Square Dubrownik. Po tym, jak prowadził młodzieżowe zespoły tego klubu, w latach 2017 – 2020 i 2021-2023 był szkoleniowcem pierwszego zespołu. W sezonie 2020/21 trenował MNK Split, z którym doszedł do półfinału Pucharu Chorwacji. Od stycznia 2021 pracował z reprezentacją Chorwacji do lat 19 jako asystent pierwszego trenera. W 2022 roku na Mistrzostwach Europy zajął z nią piąte miejsce. 

 

Trener bochnian dobrze zna chorwacki futsal, a dodatkowo ostatnio przekazał nam kilku informacji dotyczących Futsal Dinamo, z którym Constract rywalizował w Main Round Ligi Mistrzów. Los ponownie skojarzył lubawian z chorwackim klubem. 

 

Wicemistrzowie Chorwacji, Olmissum, w drodze do Elite Round rywalizowali w grupie ze Sportingiem Lizbona, HIT-em Kijów i kazachskim Ayatem. To właśnie mecz z tymi ostatnimi zapewnił Chorwatom przepustkę do kolejnej rundy. Olmissum wygrał 3:2, a w pozostałe spotkania przegrywał (ze Sportingiem 2:6, a z HIT-em 1:4). Grupy Elite Round w niektórych grupach są tak skonstruowane, że awans do kolejnej rundy premiuje trzy z czterech zespołów. Tak było w tym przypadku. 

 

A jak w lidze radzi sobie Olmissum? Aktualnie znajduje się na czwartym miejscu po rozegraniu ośmiu kolejek. Liga chorwacka liczy dziesięć zespołów, a różnice między czołówką są niewielkie. Olmissum traci do liderującej dwójki (Pula i Square) cztery oczka. Należy jednak mieć na uwadze to, że końcowe rozstrzygnięcia nastąpią w fazie play-off. Najbliżsi rywale Constractu wygrali pięć meczów i przegrali trzy. 

 

Co ciekawe, drużynę Olmissum prowadzi Frane Despotovic, były zawodnik między innymi Akademii FC Pniewy czy Wisły Krakbet Kraków. Chorwat jest opiekunem tego zespołu od nowego sezonu. W późniejszej wypowiedzi Antuna Bacicia możemy przeczytać, że drużyna uczy się Despotovicia i sam trener cały czas poznaje swój zespół. 

 

Olmissum od lat plasuje się w czołówce chorwackiej ligi. Od sezonu 2019/2020 czterokrotnie znaleźli się w najlepszej trójce sezonu. W latach 2020 i 2021 zdobywali mistrzostwo Chorwacji po wygranych play-offach (Olmissum dwukrotnie pokonało wówczas w finale Novo Vrijeme). W sezonie 2021/22 zajęli ostatecznie trzecie miejsce w lidze, a przed rokiem po pasjonującym finale przegrali w rywalizacji do trzech zwycięstw 2:3 Futsal Dinamo. 

 

Poniżej wywiad z trenerem BSF-u ABJ Bochnia głównie o najbliższym rywalu Constractu. 

 

FOGO Futsal Ekstraklasa: Na starcie chciałbym Pana zapytać o turniej Main Round, w którym Constract okazał się najlepszy w Chorwacji. Zaskoczyły Pana te rozstrzygnięcia? Jak awans mistrzów Polski odbierano w Zagrzebiu? Widział Pan bardziej szalony mecz niż ten pomiędzy Constractem a Futsal Dinamo?

 

Antun Bacic: To był naprawdę nieoczekiwany mecz w Zagrzebiu. Początek meczu w wykonaniu Constractu był imponujący, ale w drugiej połowie Dinamo było bliskie niesamowitego come-backu. Wcześniej wspominałem w wywiadzie, że Dinamo i Constract mają podobną jakość i oglądanie tego meczu było wielką przyjemnością. Lubawanie pokazali Europie, że polski futsal ma się naprawdę dobrze i że FOGO Futsal Ekstraklasa staje się jedną z najlepszych lig w Europie!

 

Dla Constractu i Olmissum czas na turniej Elite Round. Jak w Chorwacji odbiera się nadchodzący turniej? Dominują głosy, że to hiszpańska Palma jest faworytem, a reszta drużyn jedynie może namieszać i powalczyć o drugie miejsce w grupie?

 

Myślę, że to duży sukces chorwackiego futsalu, że mamy dwóch przedstawicieli w Lidze Mistrzów. Na pewno Palma jest faworytem w tej grupie (grają w najlepszej lidze, mają najlepszych zawodników i grają przed własną publicznością) i myślę, że będzie to naprawdę ciekawy pojedynek pomiędzy trzema pozostałymi zespołami. Ale naprawdę uważam, że każdy zespół ma pewne szanse na zdobycie pierwszego miejsca i awans do Final Four.

 

Jakim zespołem jest Olmissum, gdyby miał Pan scharakteryzować kibicom FOGO Futsal Ekstraklasy? Jaki styl gry preferuje ten zespół?

 

Olmissum dokonało tego lata dużych zmian (nowy trener, wielu nowych zawodników, niektórzy z nich młodsi niż gracze z poprzednich sezonów) i pojawiają się pewne pytania dotyczące ich jakości. W ostatnim okresie (od około miesiąca) grają coraz lepiej i mam nadzieję, że będą gotowi na ten turniej. W ostatnich sezonach grali bardzo agresywnie w obronie indywidualnej, a w ataku dużo grali w systemie 3-1. Mogę powiedzieć, że ich styl gry jest prosty i agresywny. Teraz z nowym trenerem Frane Despotoviciem i kilkoma nowymi zawodnikami dokonali pewnych zmian. Częściej grają w systemie 4-0, ale gra w defensywie jest na podobnym, agresywnym poziomie. Bardzo dużo biegają i walczą.

 

Na kogo zwrócić szczególną uwagę w grze wicemistrzów Chorwacji? 

 

Olmissum ma wielu dobrych graczy, ale muszę wspomnieć o dwóch z nich.

Jednym z nich jest Antonio Sekulic, dla mnie najlepszy chorwacki pivot. To bardzo silny zawodnik, który potrafi przyjąć piłkę niemal w każdej pozycji. Ma bardzo dobry strzał i jest niebezpieczny, gdy się odwraca. Kolejnym, chyba najważniejszym zawodnikiem, jest Josip Jurlina. Bardzo dobry kreator gry, mocny z piłką na nogach. To zawodnik, który nadaje rytm drużynie. Sekulic i Jurlina grają razem już wiele lat i stworzyli naprawdę zgrany duet.

 

Gdyby miał Pan porównać Olmissum z Futsal Dinamo, to gdzie upatrywać podobieństw a gdzie różnic w grze obu klubów? 

 

Szczerze mówiąc, Dinamo jest niewiele lepszym zespołem niż Olmissum. Być może najważniejszą różnicą jest to, że Dinamo ma ten sam, mistrzowski skład, co daje większą stabilność i pewność siebie. A Olmissum, to jak powiedziałem, nowy zespół z nowym trenerem i będą potrzebowali trochę czasu na odpowiednie zgranie i wejście na jeszcze wyższy poziom. Jeśli mówimy o podobieństwach, to na pewno jest to mocna, agresywna defensywa z wysokim pressingiem. Jeśli chodzi o różnice, to Dinamo mniej operuje piłką, podczas gdy w Olmissum jest więcej zawodników, którzy lubią grać piłką i tworzyć ją, a także starają się mieć więcej posiadania piłki.

 

Rozgrywki FOGO Futsal Ekstraklasy - jaki ma Pan odbiór tego, co dzieje się w Polsce? Wynik Pana zespołu, BSF-u ABJ Bochnia oddaje poziom zespołu? O co walczyć będziecie w dalszej części sezonu? 

 

Tak jak można się było spodziewać, jesteśmy w środku tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy, w ostatnim czasie oscylujemy wokół ósmej, dziewiątej pozycji. Myślę, że od początku sezonu pokazujemy duży postęp i jesteśmy teraz znacznie lepszym zespołem niż na początku, ale musimy nadal zachować spokój i cierpliwość. Nie chcę mieć żadnych planów na nie tak bliską przyszłość, myślę, że musimy być skupieni na każdym kolejnym meczu i iść krok po kroku, a przy takim stylu możemy zrobić coś dobrego w tym sezonie.


fot. BSF ABJ Bochnia