Sześć strzelił i prowadzi

09.10.18Utworzono
/uploads/assets/1324/piskorz.jpg
Krzysztof Piskorz z AZS UŚ Katowice samodzielnie objął prowadzenie w rywalizacji na najlepszego strzelca Futsal Ekstraklasy. - Gdzieś tam mam na uwadze klasyfikację króla strzelców - przyznaje Krzysiek.

Oczywiście od razu dodaje, że bardziej interesuje go miejsce AZS UŚ w tabeli, ale to normalne. I tak dobrze, że przyznał, iż liczba strzelonych przez niego goli jest dla niego ważna. Często zawodnicy (nie tylko w futsalu) przekonują, że nieważne, kto strzeli... A przecież jeżeli zespół ma wygrać np. 1:0 to dla zawodnika jest lepiej, żeby zwycięskiego gola strzelił on, a nie ktoś inny - i nie ma w tym nic dziwnego. Choć oczywiście zdarzają się rozmaite wyjątki.

 

Piskorz po spotkaniu bez gola z Red Devils Chojnice zanotował dwa hat-tricki: w spotkaniach z AZS UG Gdańsk oraz ze Słonecznym Stokiem Białystok. - Wiadomo, bramki cieszą. Tym bardziej, że przez ostatnie dwa lata nie było ich za wiele - uśmiecha się nowy lider klasyfikacji strzelców.

 

Czołówka najlepszych snajperów:

6 goli - Krzysztof Piskorz (AZS UŚ Katowice)
5 - Adam Jonczyk (AZS UŚ Katowice)
4 - Artur Popławski (Rekord Bielsko-Biała), Mateusz Osiński (AZS UG Gdańsk)
3 - Mateusz Kostecki, Adrian Skrzypek (obaj Red Dragons Pniewy), Michał Marek (Rekord Bielsko-Biała), Konrad Prawucki (Pogoń'04 Szczecin), Mikołaj Kreft (AZS UG Gdańsk), Victor Andrade (Acana Orzeł Jelcz-Laskowice), Sebastian Leszczak i Mikołaj Zastawnik (obaj Clearex Chorzów).

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. AZS UŚ Katowice