 
                        
                    
                     1:1
                                    
                                    1:1
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Piątek31.10.2025, 18:00
 20:00
                                    
                                      
                                                         20:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Piątek31.10.2025, 20:00
 20:00
                                    
                                      
                                                         20:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Piątek31.10.2025, 20:00
 16:00
                                    
                                      
                                                         16:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 16:00
 16:00
                                    
                                      
                                                         16:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 16:00
 18:00
                                    
                                      
                                                         18:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 18:00
 18:00
                                    
                                      
                                                         18:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 18:00
 
				Faworytem trzecia po sezonie zasadniczym Barcelona (Levante zajęło piąte miejsce). Ale wszystko zdarzyć się może, czego dowodzą dwa pierwsze mecze finałowe. W pierwszym Barcelona przegrała u siebie z Levante 4:5 po rzutach karnych. Drugi mecz też był bardzo zacięty. Do 34 minuty było 1:1, ale potem Barcelona strzeliła trzy gole w ciągu pięciu minut i było 4:1. Levante zdołało jeszcze odpowiedzieć dwoma trafieniami.
Trzeci mecz rozpocznie się dziś, w srodę, o godzinie 20 (transmisja m.in. na Barca TV).
- Myślę, że Barcelona będzie niesiona ostatnim zwycięstwem i dopingiem własnej publiczności - uważa Michał Kałuża, bramkarz występujący w hiszpańskiej Bureli. - Chociaż z drugiej strony Levante jest zespołem nieobliczalnym. Liczę na otwarty mecz, być może z dogrywką i karnymi. Niech wygra lepszy, a kibice niech zobaczą kapitalne widowisko na koniec sezonu.
Dodajmy, że Burela Kałuży zajęła 15 miejsce, barażowe. I właśnie w barażach o grę w hiszpańskiej Lidze Honorowej pokonała Ejido 3:2 i 8:2.
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Barcelona Futbol Sala