Boję się jak każdy

15.03.20Utworzono
/uploads/assets/2250/Kubik01.jpg
Rozmowa z Michałem Kubikiem, zawodnikiem Rekordu Bielsko-Biała i reprezentacji Polski.

- Boisz się koronawirusa?

- Każdy się boi. Na pewno będę się bał mniej, dopóki ktoś z rodziny, ktoś z najbliższych, nie zachoruje. Ale oczywiście jakiś strach jest, choć nie przeżywam go cały czas.

 

- Jak wygląda teraz Twój dzień?

- Chodzę do pracy. Pracuje w Rekordzie, mieszkam obok, więc nie jest to duży problem. Weekend oczywiście spędzam w domu. Nie chcę tracić czasu, więc np. szlifuje angielski.

 

- Trenujesz?

- W piątek mieliśmy jeszcze trening. Kolejny wyznaczony jest na wtorek, może zostać odwołany. Może wtedy będziemy mieli jakieś indywidualne zalecenia.

 

- Sezon uda się dograć do końca?

- To zależy, ile potrwa kwarantanna. Jeżeli nie dłużej, niż miesiąc, to jest szansa. Mówię o kwarantannie, bo wiadomo, że wirusa w ciągu miesiąca nie pozbędziemy się. Przy miesięcznej kwarantannie udałoby się skończyć sezon w czerwcu, choć nie wiem, co np. z Pucharem Polski. Jeżeli kwarantanna potrwa dłużej, niż miesiąc, to raczej rozgrywek nie dokończymy.

 

- I co wtedy zrobić?

- Czekam na decyzję Polskiego Związku Piłki Nożnej. Anulowanie sezonu byłoby krzywdzące dla wielu drużyn, które włożyły w rozgrywki bardzo dużo i coś osiągnęły. Każdy miał już szanse się wykazać. Najlepszym rozwiązaniem byłoby uznanie stanu na moment, który uda się rozegrać. Ktoś mógłby narzekać, że np. przed nim są łatwiejsze mecze, niż przed innym zespołem, ale na losowanie nikt nie miał wpływu. Dlatego moim zdaniem należałoby uznać obecną tabelę. Ktoś zawsze czułby się pokrzywdzony, zwłaszcza, że jeden mecz mógłby dużo zmienić, ale cóż... Ciężko znaleźć idealne rozwiązanie. Nie wiem, jak miałyby wyglądać baraże o awans do Futsal Ekstraklasy.

 

Rozmawiał: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Rekord Bielsko-Biała