Cały czas dbamy o kibiców

08.04.20Utworzono
/uploads/assets/2287/lesznokibiceee.jpg
Kibice GI Malepszy Leszno są samodzielnymi liderami w Wirtualnej Futsal Ekstraklasie. Jak oceniają zabawę w klubie z Leszna?

- To bardzo fajna inicjatywa - twierdzą Paweł Mrozkowiak i Lesław Nowak, prezes i wiceprezes klubu. - W tym trudnym okresie, kiedy są zawieszone rozgrywki, staramy się cały czas utrzymywać kontakt z naszymi kibicami. Stąd m.in. nasza akcja #6LATFUTSALLESZNO w naszych serwisach społecznościowych. Z zadowoleniem przyjęliśmy pomysł Wirtualnej Futsal Ekstraklasy zapoczątkowany na fanpage'u Futsal Ekstraklasy. Wiedzieliśmy, że w rywalizacji kibiców, którzy głosują na swój zespół w ramach wirtualnych meczów ligowych mamy duże szanse na zajęcie czołowych lokat. Od samego początku naszego projektu uważaliśmy, że ten projekt ma sens tylko wtedy, jeśli spotka się z zainteresowaniem kibiców. Dużą część naszego klubowego czasu poświęcaliśmy dla naszych kibiców. Oprócz bezpośrednich akcji, gdzie spotykaliśmy się z kibicami "na żywo", bardzo aktywni byliśmy w social mediach. Nasz kibic wie, że codziennie coś dzieje się na naszych portalach społecznościowych i naszej stronie internetowej. Kulminacją są oczywiście nasze mecze ligowe. Średnio na nasze mecze przychodzi 800-900 kibiców, a to oznacza, że Hala Trapez jest w całości zapełniona. Dodajmy, że wstęp na nasze mecze jest płatny, a normalny bilet kosztuje 15 zł (ulgowy 5 zł). Dla naszych sponsorów przygotowana jest zawsze specjalna strefa VIP. Staramy się, aby mecz był wielkim świętem dla naszej społeczności. Stąd konkursy w przerwach połączone z meczami różnych akademii piłkarskich, a także rozbudowana gastronomia. M.in. te wszystkie działania powodują, że jest z nami bardzo duża grupa kibiców, z których jesteśmy bardzo dumni. W Lesznie oprócz legendarnej Unii Leszno, jest kilka klubów sportowych na poziomie I ligi, z którymi często rywalizujemy o kibica. Ale na dzisiaj możemy powiedzieć, że bardzo wielu wybiera mecze futsalu i odbierani jesteśmy przynajmniej na równi z innymi dyscyplinami sportowymi. Zresztą: popularność futsalu również przenosi się na nasz najbliższy region, w którym w odległości niespełna 30 km od Leszna powstały trzy kluby futsalowe występujące obecnie w drugiej wielkopolskiej lidze futsalu, na których meczach hale także pękają w szwach. I dlatego też w ramach Wirtualnej Ekstraklasy możemy liczyć na głosy naszych kibiców.

 

W trzeciej kolejce Wirtualnej Futsal Ekstraklasy kibice GI Malepszy Leszno pokonali po zadziwiającym meczu 17:16 fanów Constractu Lubawa.

 

- Zespół Constractu to dla nas wyjątkowy rywal - twierdzą prezesi leszczyńskiego klubu. - Z tym bowiem zespołem rywalizowaliśmy w poprzednim sezonie o zwycięstwo w grupie północnej pierwszej ligi. Bardzo szanujemy prace działaczy i trenerów w Lubawie i bardzo lubimy z nimi rywalizować. Stąd pewnie tak duże zainteresowanie i walka na głosy w ostatnim meczu. Wiemy, że jesteśmy lubiani także w Polsce przez inne kluby futsalowe, stąd z pewnością kilka lub kilkanaście głosów także otrzymaliśmy pewnie ta drogą. Wynika to jak sądzę z faktu, że zawsze staramy się w Lesznie witać gości najlepiej, jak możemy. To dopiero początek rozgrywek wirtualnej Futsal Ekstraklasy, ale myślę, że możemy już zapewnić dzisiaj, że postaramy się wygrać ta ligę. Sportowo nasze możliwości ograniczają się do walki o utrzymanie w Futsal Ekstraklasie, ale organizacyjnie i kibicowsko możemy walczyć z najlepszymi.

 

Zdj. leszczynskisport.pl