„Chojnice w FE? Nie byłbym taki pewien”

23.03.18Utworzono
/uploads/assets/902/reddevilsch.jpg
Ciekawie przedstawia się rywalizacja w Futsal Ekstraklasie – o czym informujemy na naszych łamach – ale równie emocjonująco jest na zapleczu futsalowej elity. W grupie południowej od początku o awans walczyło kilka drużyn i wręcz było pewne, że do końca emocje będą, trochę „spokojniejsza” sytuacja wydawała się klarować w grupie północnej.

 

Im bliżej jednak końca rozgrywek to wcale nie można być tego takim pewien. Przewodzące od samego początku stawce „Czerwone Diabły” z Chojnic obecnie mają sześć punktów przewagi nad drugim miejscem, drużyną z Lubawy. Tyle, że Constract ma mecz zaległy z trzecimi w tabeli, Akademikami z Zielonej Góry. - Ja w tej sytuacji nie mówiłbym, że Chojnice są już w Futsal Ekstraklasie. Grają bardzo dobrze. Jako jedyni wygrali w Zielonej Górze, prezentując naprawdę dobry futsal, ale według mnie w Chojnicach wcale nie mogą być pewni. Co niektórzy chyba zbyt przedwcześnie ogłosili, że Red Devils już awansowali. Końcówka może być dla nich bardzo ciężka, tym bardziej, że w ostatnich meczach gubią punkty. Na pewno łatwej drogi Czerwone Diabły nie będą miały. Constract się przebudził, mówi otwarcie o walce o awans, a wiemy, że łatwiej gonić, niż być gonionym. Wszystko się może jeszcze zdarzyć – mówi trener Akademików z Zielonej Góry, Maciej Górecki, od którego kształt końcowej tabeli w dużej mierze może zależeć. W zaległym spotkaniu w Wielką Sobotę jego ekipa zagra właśnie z Constractem Lubawą, drużyną, która wydaje się być najgroźniejszym rywalem chojniczan w walce o awans.

 

W rywalizacji o drugie miejsce zdaje się liczyć, prócz trzech czołowych ekip, jeszcze także drużyna z Białegostoku. - Na pewno wszyscy chcą uniknąć tej drugiej lokaty, bo widzą, że w ostatnich latach nie udaje się po barażach awansować do Futsal Ekstraklasy. My na pewno chcemy namieszać w tych ostatnich kolejkach i mocno zaznaczyć swoją obecność. Chcemy być takim języczkiem u wagi. Gramy w Final Four Pucharu Polski, ale ligi nie zamierzamy odpuszczać. W ubiegłym sezonie zajęliśmy trzecie miejsce, teraz chcielibyśmy ten wynik co najmniej powtórzyć. Taki cel sobie założyliśmy przed sezonem. Wszystko co więcej to na pewno będzie ogromnie cieszyć – dodaje trener Akademików z Zielonej Góry.

 

Do zakończenia pierwszoligowych zmagań pozostały jeszcze tylko cztery kolejki i właśnie spotkanie zaległe między drugą a trzecią obecnie drużyną grupy północnej. Wszystkie rozstrzygnięcia poznamy w drugiej połowie kwietnia, wtedy to sezon ligowy w I lidze się zakończy. W grupie południowej natomiast liderem jest drużyna z Jelcza – Laskowic, ale rywalizacja o drugą lokatę trwa pomiędzy GSF Gliwice, Gwiazdą Ruda Śląska. Nie bez szans jest jeszcze także Odra Opole.

 

foto: Red Devils Chojnice/ red-devils.pl