Sobota17.05.2025, 18:00
W przypadku obu meczów faworyta było wskazać dosyć łatwo, choć już w spotkaniu Gatty Active z AZS UW nie można było być tak pewnym czy faworyt i tym razem nie zawiedzie. Niemniej jednak zarówno Piast, jak i Gatta miały z pewnością spore ambicje i w przed sezonowych założeniach raczej nie znaleźlibyśmy tam porażek z żadnym z beniaminków.
Postawili się
Mimo to ani Piast, ani Gatta nie potrafili zaznaczyć zdecydowanej przewagi na parkiecie. Co więcej po pierwszej połowie w obu spotkaniach widniał wynik remisowy, czego chyba nikt się spodziewał.
I tak jak jeszcze w przypadku spotkania w Brzegu to goście mogli być zawiedzeni rezultatem, tak już w Zduńskiej Woli, to gospodarze musieli w pewnym momencie odrabiać straty. Przyjezdni potrafili bowiem nie tylko najpierw wyrównać stan meczu na 1:1, ale i wyjść na prowadzenie. Na ich nieszczęście na parkiecie znajdował się jednak Mateusz Olczak, który tak jak otworzył wynik spotkania, tak też i swoim trafieniem zamknął pierwszą połowę.
Po zmianie stron więcej bramek padło w Brzegu. Piastunki po stracie pierwszego gola zaryzykowały, szybko wycofały bramkarza i po dość długich, opornych atakach, udało im się doprowadzić do upragnionego zwycięstwa.
Z trzech punktów mogli cieszyć się także w Zduńskiej Woli, co szczególnie po swoim golu okazał Norbert Dregier.
W obu spotkaniach zwyciężyli zatem ci, którzy przed pierwszym gwizdkiem sędziego byli postrzegani jako faworyci. Ogromne gratulacje należą się jednak także i pokonanym, którzy napędzili sporo strachu swoim rywalom, a i sprawili swoim kibicom ciekawy i napawający optymizmem na przyszłość wieczór.
FIT-MORNING GREDAR FUTSAL BRZEG – PIAST GLIWICE 1:2 (0:0)
Bramki: Dawid Witek (22) – Mateusz Mrowiec (27), Rodrigo Dasaiev (37).
Żółte kartki: Boczarski, Andrade – Dasaiev
FIT-MORNING: Budych (Raczkowski, Konieczny) – Mika, Kucharski, Andrade, Matejko, Witek, Nocoń, Jose Pepo, Rojek, Boczarski.
PIAST: Widuch (Bogdziewicz) – Solecki, Wilk, Henrique, Gonzalez, Bugański, Mrowiec, Franz, Dasaiev, Szadurski, Czech.
GATTA ACTIVE ZDUŃSKA WOLA – AZS UW WILANÓW 3:2 (2:2)
Bramki: Mateusz Olczak (11, 19), Norbert Dregier (32) – Victor Diego (13), Maciej Pikiewicz (15).
Żółte kartki: Szymczak, Sobalczyk, Krawczyk – Kępiński, Kijewski.
GATTA ACTIVE: Naparło (Olejnik) – Krawczyk, Sobalczyk, Czyszek, Elsner, Olczak, Marciniak, Szymczak, Dregier, Sztaba.
AZS UW: Casillas (Wójcik) – Żebrowski, Lifanov, Nahorny, Pikiewicz, Adamski, Kijewski, Starek, Kępiński, Marcinkowski, Buczek, Vitinho.
Autor: Łukasz Leski
Fot. Michał Duśko