Ciężko przewidzieć losy spotkania

19.09.20Utworzono
/uploads/assets/2565/acana-reddev.jpg
Jutro o 18 mecz w STATSCORE Futsal Ekstraklasie, który może przynieść zmianę lidera. Stanie się tak, jeżeli Acana Orzeł Jelcz-Laskowice pokona Red Devils Chojnice różnicą 11 goli.

To oczywiście wariant, który trudno sobie wyobrazić. Ciężko przewidzieć losy spotkania; choćby dlatego że zespół z Chojnic nie zagrał jeszcze meczu - ze względu na problemy z koronawirusem w drużynie.

 

I dlatego w niedzielę faworytem będą goście z Jelcza-Laskowic. Na inaugurację wygrali 3:0 z Fit-Mourning Gredarem Brzeg, po trzech golach Arkadiusza Szypczyńskiego.

 

- Jutro czeka nas ciężki pojedynek na trudnym terenie - uważa Szypczyński. - Red Devils to dobra drużyna, która u siebie może sprawić wiele niespodzianek. Mocną strona sś rowniez kibice i atmosfera na trybunach sprzyjająca gospodarzom. Za to uważam, że my jesteśmy dobrze przygotowani do meczu i mam nadzieję, że uda nam sie wywieżć z Chojnic trzy punkty. 

 

- Po pierwszym meczu trudno ocenić zespół Acany - twierdzi Robert Świtoń z Red Devils. - Na pewno jest to zespół dobrze poukładany taktycznie, mający w swoich szeregach osoby, które jedną akcja mogą zmienić wynik meczu. Musimy być skoncentrowani w defensywie przez całe spotkanie, szczególnie przy stałych fragmentach gry. Jeśli mówimy o ofensywie, musimy wykorzystać każdą 100-procentową okazję i często oddawać strzały. A nóż widelec bramkarz gości się pomyli.

 

Transmisja z meczu od 18 w TVCom.pl

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Jarosław Frąckowiak