Cisza jest w pewnym sensie zrozumiała. Jesteśmy tuż po zakończeniu rozgrywek, do nowego sezonu aż trzy miesiące, pora na wakacje - zwłaszcza dla zawodników, ale trenerzy i działacze klubowi też zasłużyli na chwilę wytchnienia.

Z drugiej strony - dla futsalu dobre byłoby zainteresowanie nim przez cały czas. Tak 24 godziny na dobę. Ligi nie ma, zatem tę lukę mogą zaraz po sezonie wypełnić podsumowania - i właśnie transfery.

A z transferami jest ciekawa sytuacja, bo choć kluby nie ogłaszają wzmocnień, to w zasadzie niektóre transfery powinny już zostać "dograne". Chodzi o tych zawodników, którzy już ogłosili (albo kluby ogłosiły), że w nowym sezonie zagrają gdzie indziej. W wielu przypadkach: gdyby nie było pewności przejścia do innego pracodawcy, to nie byłoby jeszcze ogłoszenia odejścia.

- Nie mogę na razie mówić. Ale dalej będę grał w ekstraklasie - usłyszeliśmy od jednego z futsalistów, który już pożegnał się z dotychczasowym zespołem. Czyli porozumienie z nowym pracodawcą już jest. A zatem czekamy na oficjalne informacje - i niech karuzela transferowa zacznie się na dobre kręcić. Niech to nie będzie martwy okres w polskim futsalu.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Grafika: Czarny Productions