318 bramek jest wynikiem niesamowitym. Wynikiem, który już teraz przeszedł do historii rozgrywek i zapewne jeszcze przez kilka sezonów będzie nie do pobicia.

To czy ktoś w ogóle zbliży się do wyniku popularnego Krawca, zależy oczywiście od tego na jakiej liczbie trafień zatrzyma się sam zawodnik i do kiedy będzie występował na parkietach STATSCORE Futsal Ekstraklasy.

Gdyby przyjąć nawet, że więcej bramek już nie strzeli, co jest trudne do wyobrażenia, to i tak zadanie wydaje się być wręcz niewykonalne.

Michał Marciniak, który z aktualnie grających zawodników jest drugi w strzeleckim rankingu, traci do Krawczyka 69 bramek. Aby strzelić tyle goli, Marciniak potrzebowałby przynajmniej jeszcze trzy sezony gry, a pamiętajmy, że ma już 34 lata. W futsalu nie jest to oczywiście wiek dyskwalifikujący (sam Daniel Krawczyk obchodził niedawno 38. urodziny), ale o utrzymanie równie wysokiej formy może być coraz trudniej.

Niemniej jednak tylko on ma na razie szanse, aby na przestrzeni najbliższych kilku lat, pobić wciąż niezatrzymującego się Krawczyka i tak jak on przejść do historii.

Kolejni w rankingu? Bez szans. Marcin Mikołajewicz - 215 bramek, 38 lat. Rafał Franz – 208 bramek, 35 lat. Igor Sobalczyk – 175 bramek, 38 lat.

Kolejny rekord dla Rekordu?

Aby znaleźć kolejnych potencjalnych rekordzistów musielibyśmy tak naprawdę zjechać poza czołową trzydziestkę, co tylko pokazuje ile lat możemy jeszcze czekać na pobicie tego wyniku.

Michał Marek, 27-letni zawodnik Rekordu Bielsko-Biała, który aktualnie zajmuje 32. miejsce w rankingu wszech czasów, ma na swoim koncie 123 bramki. Gdyby zatem przyjąć, że będzie strzelał po 20 bramek w sezonie, a swoją karierę w naszej lidze będzie kontynuował tak długo, jak sam Krawczyk, to może strzelić nawet 343 gole!

Jest to wynik jak najbardziej do osiągnięcia, ale przy założeniu braku kontuzji oraz tego, że sam Marek utrzyma swoją wysoką formę. Czy go na to stać? Jak najbardziej. W końcu w sezonie 2018/19 na liście strzelców zapisał się aż 34 razy, więc czemu nie miałby tego robić regularnie w mniejszym wymiarze liczbowym?

Jeśli nie ma Marciniak i Marek to kto?

Innych następców trudno znaleźć. Gdyby się uprzeć można by było postawić na Mateusz Kosteckiego. 27-latek ma jednak na razie tylko 70 bramek i aby pobić tak wysoki wynik musiałby co sezon strzelać więcej bramek, niż mieć rozegranych meczów. Dla Kosteckiego to oczywiście nie byłby wielki problem, co pokazywał przez ostatnie dwa lata, ale czy przez kolejne będzie udawało się to powtarzać? Bardzo wątpliwe.

Całą klasyfikację najlepszych strzelców w historii STATSCORE Futsal Ekstraklasy znajdziesz TUTAJ.

Autor: Łukasz Leski

Fot. Jarosław Frąckowiak