Duarte: Wygrywanie musi stać się nawykiem

28.06.21Utworzono
/uploads/assets/3498/Orlando-Duarte.jpg
Piast Gliwice zakończył miniony sezon na najwyższym w historii klubu, 3. miejscu. I choć szanse, aby zająć wyższa pozycję były duże, to na Śląsku oceniają ostatni rok pozytywnie, który ma być też podstawą do jeszcze lepszych wyników w kolejnych latach.

Brązowy medal oraz finał Pucharu Polski można z pewnością uznać za bardzo dobry wynik. I choć w gliwicach zdają sobie z tego naturalnie sprawę, to też wiedzą jednocześnie, że mogło być jeszcze lepiej, o czym na stronie internetowej Piasta mówi szkoleniowiec gliwiczan, Orlando Duarte.


- Zakładaliśmy, że będzie to sezon przejściowy, czyli taki w którym zbudujemy zespół, który w niedalekiej przyszłości będzie mógł walczyć o najwyższe cele. Ja jednak wierzyłem, że nie będziemy musieli tak długo czekać i na koniec mogliśmy się cieszyć z medalu - podsumowuje Orlando Duarte i dodaje: - Powinno i byłoby lepiej, gdyby nie nasze potknięcia i błędy.  Musimy być bardziej profesjonalni w naszej grze, a wygrywanie musi się stać nawykiem. Wszyscy też powinniśmy  jeszcze mocniej pracować, zarówno zawodnicy, jak i pozostali członkowie drużyny. Mamy zarząd, który bardzo się stara, aby zapewnić nam jak najlepsze warunki. Naszym obowiązkiem jest więc odwzajemnić się poświęceniem i pełnym zaangażowaniem.


O ocenę minionych rozgrywek pokusił się także prezes Piasta, Krzysztof Bochenek, który jednocześnie zapowiada zmiany, mające w przyszłości doprowadzić klub do Ligi Mistrzów.


- Sezon 2020/2021trudno byłoby ocenić negatywnie, choć oczywiście dla każdego człowieka związanego ze sportem zawsze pozostaje pewien niedosyt, natomiast pierwszy medal w historii klubu w STATSCORE Futsal Ekstraklasie, czy bycie finalistą Pucharu Polski jest dla mnie mocno satysfakcjonujące - zaznaczył prezes. - Przed nami kilka rozwojowych zmian w klubie zarówno pod kątem sportowym, jak i w aspekcie organizacyjnym – zaczynają pojawiać się nowe twarze zainteresowane współpracą z futsalowym Piastem Gliwice. Z większym zaangażowaniem wracają również prekursorzy najlepszego w tym momencie gliwickiego klubu, którzy mam nadzieję swoją pasją i doświadczeniem pozwolą nam wejść na kolejny poziom, jakim jest niewątpliwie uczestnictwo w Lidze Mistrzów w określonej perspektywie czasowej i pełna profesjonalizacja klubu.


Na koniec wypowiedział się również kapitan zespołu, Michał Widuch, który słusznie zauważył, że choć jest niedosyt, to dla wielu zawodników był to najlepszy sezon w karierze.


- Myślę, że to był dobry sezon w naszym wykonaniu. Dla wielu zawodników nawet najlepszy w karierze. Udało nam się zbudować bazę do dalszego rozwoju klubu, co chyba było najważniejsze. Nie dzieliło nas wiele by zrobić zdecydowanie więcej, ale zabrakło nam trochę doświadczenia. W kluczowych momentach przydarzały się wpadki, które nie przystają klasowym drużynom. Wiemy nad czym pracować w okresie przygotowawczym i wierzę, że wrócimy silniejsi – zaznacza Widuch.


Na którym miejscu zobaczymy zatem Piasta Gliwice w przyszłym sezonie? I czy dla gliwiczan będzie to kolejny najlepszy sezon w historii?


Cały artykuł z podsumowaniem sezonu Piasta do przeczytania TUTAJ


Autor: Łukasz Leski
Fot. Michał Duśko