Entliczek pentliczek, co zrobi… Żebrowski

03.09.22Utworzono
/uploads/assets/4393/202593436_1625579480945644_9098807465049830778_n.jpg
Po 40 latach od piłkarskiego mundialu oraz 30 latach od Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie tym razem na podbój Hiszpanii polecieli nasi młodzi futsaliści. Czego możemy spodziewać się przed występami naszej młodzieżowej kadry na mistrzostwach Europy?

Pod względem piłkarskim Hiszpania może kojarzyć nam się bardzo dobrze. W końcu to właśnie z Półwyspu Iberyjskiego przywieźliśmy brązowy medal mistrzostw świata oraz wicemistrzostwo olimpijskie. Czy równie dobrze nam pójdzie w trakcie zbliżających się młodzieżowych mistrzostw Europy w futsalu?
 

Po zdobyciu brązowego medalu na ostatnim EURO rozgrywanym na Łotwie apetyty są z pewnością bardzo duże. Niemniej jednak już sam awans na mistrzostwa trzeba traktować jako duży sukces. W końcu tylko pięć reprezentacji grało na EURO U-19 dwukrotnie i Polska jest w tym gronie!


Traf jednak chciał, że tym razem o wyjście z grupy nie będzie już tak łatwo. Oczywiście już wtedy również nie było – pokonanie Rosji było dużym wyczynem – ale tym razem poprzeczka poszła jeszcze wyżej. Już patrząc na samych naszych rywali. W zespołach Portugalii, Włoch, czy Francji trudno szukać podobnego outsidera jakim wtedy mogła być Łotwa. A z takimi przyjdzie nam się właśnie zmierzyć.


Można zatem powiedzieć, że sztab naszej reprezentacji wiedział co robił, trenując z zawodnikami przede wszystkim grę obronną i stałe fragmenty gry, bo też trudno oczekiwać, aby nasza kadra dominowała w tych spotkaniach.


- Sporo czasu poświęciliśmy na stałe fragmenty w ataku oraz w obronie i wyjścia spod pressingu. Praktycznie przed każdym treningiem analizowaliśmy swoją grę. Analizowaliśmy dużo również naszego pierwszego przeciwnika - Portugalię. Trafiliśmy na bardzo ciężką grupę, każdy mecz będzie trudny i wymagający. Punktować musimy tak naprawdę w każdym meczu, aby wyjść z grupy – ocenia Kamil Gryko, zawodnik MOKS Słonecznego Stoku Jagiellonii Białystok.


Nie inaczej wypowiadają się inni nasi reprezentanci.


- Na zgrupowaniu trenowaliśmy głównie obronę, ale nie odpuszczaliśmy stałych fragmentów gry, czy ataku pozycyjnego. W głównej mierze analizowaliśmy rywali, ale były też analizy naszych treningów. Mamy bardzo ciężka grupę, z każdym będzie bardzo trudny mecz, ale jesteśmy na to gotowi. Na ten moment skupiamy się na pierwszym meczu i na tym żeby jak najlepiej w nim wypaść – mówi Szymon Licznerski z Constractu Lubawa.


- Zgrupowanie głównie polegało na zgraniu zespołu. Przede wszystkim trenowaliśmy obronę, dużo było analiz swoich jakie błędy popełnimy oraz przeciwników – czego możemy się po nich spodziewać. Grupę mamy bardzo ciężką. Pierwszy mecz z Portugalią będzie najważniejszy, aby liczyć się dalej w turnieju – musimy go wygrać – zaznacza Albert Betowski, gracz GI Malepszy Arth Soft Leszno.


O zwycięstwo z Portugalczykami może być jednak paradoksalnie najtrudniej. Już na Łotwie przegraliśmy z nimi 1:3. A patrząc na kadry obu zespołów, obok Polski to właśnie Portugalia ma największą liczbę zawodników w naszej grupie, która reprezentuje kluby rodzimej ekstraklasy – po dwunastu. Dla porównania Francuzi maja siedmiu takich graczy (w tym jednego grającego w ekstraklasie hiszpańskiej), zaś Włosi sześciu.


Czy uda się zatem dokonać niemożliwego już na otwarcie mistrzostw? Czy reprezentanci Rekordu Bielsko-Biała, Constractu Lubawa, czy też Piasta Gliwice okażą się lepsi od zawodników Sportingu i Benfici? Jakkolwiek spotkanie to by się nie zakończyło, z pewnością warto pokazać się z dobrej strony. Na takim obiekcie jak Olivo Arena w Jaen nie wypada zresztą inaczej.  


- O grze na takiej hali i w dodatku na takim turnieju marzy chyba każdy futsalista. A cel na te mistrzostwa? Dojść jak najdalej. Nie jesteśmy stawiani jako faworyt turnieju, dla wielu z nas to może być pierwszy i ostatni taki turniej w życiu, więc każdy da z siebie wszystko i postaramy się wszystkich pozytywnie zaskoczyć – zapowiada Gryko.


- Warunki w Hiszpanii dopisują. Pogoda również – jest ciepło i czuć, że to wielka impreza. Jesteśmy pierwszy raz na takim turnieju i pokażemy się z jak najlepszej strony – kończy Betowski.


Transmisje ze wszystkich spotkań naszej reprezentacji dostępne będą na sport.tvp.pl


Terminarz spotkań reprezentacji Polski:


4.09, godz. 16:00 Polska - Portugalia


5.09, godz. 13:30 Włochy - Polska  


7.09, godz. 16:00 Polska - Francja


Fot. Futsal Week