Futsal Ekstraklasa gotowa na rozwój

10.06.22Utworzono
/uploads/assets/4285/maciejks.jpg
- Zostawiam to poukładane i gotowe do dalszego rozwoju - mówi Maciej Karczyński, który niebawem rozstanie się z funkcją prezesa STATSCORE Futsal Ekstraklasy. Swoją działalność podsumował w wywiadzie dla Sportowych Faktów.

- Coś się kończy coś się zaczyna - komentuje Karczyński zwycięstwo Piasta Gliwice w lidze, kosztem dotychczasowego mistrza, Rekordu Bielsko-Biała. - Czasem potrzebne są zmiany. Także w tabeli. Uważam, że w Bielsku popełniono błąd. W Gliwicach zrobiono właściwie, stawiając na właściwego trenera.

 

Jaki to był sezon dla spółki? - Największy sukces to walka do końca o tytuł mistrzowski i spadki - uważa Karczyński. - Mimo obaw, system 16 zespołów sprawdził się. Kolejna sprawa to współpraca z WP Pilot i portalem Wirtualnej Polski. Jeden z największych portali w Polsce kupił prawa licencyjne do pokazywania meczów. Zapłacił za to. Stworzył specjalną zakładkę u siebie "futsal", gdzie na bieżąco jest promowany futsal. Artykuły, fotogalerie, czy wideo. To nieoceniona wartość, która w przyszłości da wymierne efekty w promocji naszej ekstraklasy. Dziś możemy mówić, że mamy produkt i dalej musimy go budować. Także nowe oblicze oprawy graficznej podczas meczów przygotowanej przez Grzegorza Grabowca i TV Sfera dało powiew profesjonalizmu. Zbudowanie contentu video na platformie YouTube to kolejna wymiera praca na rzecz promocji ekstraklasy. Drugi rok współpracy ze Statscore to poczucie bezpieczeństwa i zapewnienia środków do inwestycji w rozwój. Pokazywanie drugi rok z rzędu Canal+ naszych meczów dało poczucie, że jesteśmy wartościową ligą, mającą swoje miejsce w prestiżowej telewizji.

 

Prezes mówił też o porażkach. - Za największą uważam moją osobistą pomyłkę co do niektórych ludzi, którzy zamiast mnie wspierać, współdziałać ze mną dla dobra spółki, kładli mi kłody pod nogi - mówi Karczyński. - Brak możliwości przekonania spółek skarbu państwa do sponsoringu to druga rzecz, która mi się nie udała.

 

Czy środowisko futsalowe przez lata prezesury zjednoczyło się? - Środowisko futsalowe to bardzo trudny temat - przekonuje prezes. - Mnie się nie udało go zjednoczyć, bo niektórym na tym bardzo zależało. To niestety środowisko często niespełnionych zawodowo osób, zakompleksionych, szukających za wszelką cenę swojego miejsca w sporcie i "grających tylko do swojej bramki". Ale pełne również wspaniałych ludzi, kibiców, działaczy czy zawodników zasługujących na największe uznanie. To dla nich pracowałem najlepiej, jak umiałem.


Cały wywiad do przeczytania TUTAJ.

 

Zdj. Archiwum prywatne