Hit dla Clearexu - z 0:4 na 5:4!

06.09.20Utworzono
/uploads/assets/2537/clear-gatta.jpg
Nieprawdopodobny przebieg hitu 1. kolejki STATSCORE Futsal Ekstraklasy: Clearex Chorzów pokonał w Zduńskiej Woli Gattę 5:4, choć przegrywał 0:4!

Gatta szybko objęła prowadzenie po golu Mateusza Olczaka, ale potem przewagę miał Clearex. Tyle, że chorzowianie byli kompletnie nieskuteczni. Zwłaszcza Przemysław Dewucki, który nie trafił nawet do pustej bramki.

 

A Gatta była skuteczna. Konkretnie Daniel Krawczyk, który jak wytrawny lis miał nosa do goli. Zwłaszcza zaimponował przy swoim drugim golu, gdy popisał się ekwilibrystycznym przyjęciem piłki po dalekim podaniu.

 

Na 4:0 podwyższył Norbert Dregier i sytuacja Clearexu stała się niezwykle trudna. Ale po szóstym faulu gospodarzy trafił Sebastian Leszczak, a na początku drugiej połowy przełamał się Dewucki - i było już tylko 4:2 dla Gatty. Clearex poszedł za ciosami - i Mikołaj Zastawnik z Sebastianem Brockim wyrównali na 4:4.

 

Potem obie drużyny zaczęły być "czujne". Nikt nie chciał się odkryć, nikt nie chciał odważnie zaatakować. Ale w końcówce po płaskim strzale Sebastiana Leszczaka Clearex objął prowadzenie - i ostatecznie wygrał 5:4!

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Gatta Zduńska Wola