Constract na razie przegrał jedynie z mistrzem Polski, Rekordem Bielsko-Biała. FC Toruń w przypadku zwycięstwa awansuje na 5. miejsce i będzie miał tylko dwa punkty straty do podium.

- Constract to zdecydowany kandydat do strefy medalowej w tym roku - ocenia przeciwnika Marcin Mrówczyński z FC Toruń. - O sile drużyny zdecydowanie stanowią zagraniczni zawodnicy, szczególną uwagę trzeba zwrócić oczywiście na świetnie wkomponowanego w naszą ligę Pedrinho.

Ale lubawianie też komplementują rywali.

- Największą siłą FC Toruń jest na pewno kolektyw, który tworzą od kilku lat - uważa Paweł Kaniewski z Constractu. - Jest to bardzo wymagający rywal, który gra twardo i nieustępliwie. Musimy uważać na ich kontry, bo w tym elemencie są bardzo groźni.

Początek meczu w Toruniu jutro o 18.30. A o godz. 20 starcie Red Dragons Pniewy z Red Devils Chojnice. Obie drużyny powalczą o oddalenie się od strefy spadkowej.

- W drużynie z Chojnic występuje kilku wartościowych obcokrajowców - uważa Łukasz Frajtag, trener Red Dragons Pniewy. - Zawsze walczą do końca i są bardzo groźni z kontrataku. Do tego dochodzi doświadczony trener, co daje obraz całkiem dobrej drużyny. My jednak skupiamy się na sobie i naszej postawie.

Oba spotkania będzie można na żywo obejrzeć na stronie TVCom.pl.

Autor: Krzysztof Dziedzic

Fot. Sławomir Kowalski / FC Toruń