Kibice nie nudzili się

07.12.19Utworzono
/uploads/assets/2105/kibice-leszno.jpg
Pewne zwycięstwo mistrza, triumfy gliwickich drużyn, arcyciekawe starcie w Chorzowie, niespodzianka w Zduńskiej Woli i gol na 10 sekund przed końcem na wagę remisu - to dziś działo się w Futsal Ekstraklasie.

To niewątpliwie była emocjonująca sobota. Kto największym wygranym? Na pewno GSF Gliwice. Podopieczni trenera Błażeja Korczyńskiego zgarnęli trzy punkty w Zduńskiej Woli - bezcenne. Przede wszystkim sporo postrzelali: cztery gole do przerwy. Znaleźli słabą stronę Gatty.

 

Wygranym kolejki też Piast Gliwice. Pnie się. Złapał kontakt z wiceliderem - traci tylko trzy punkty. Wygranym oczywiście także Rekord Bielsko-Biała. 8:2 zde Słonecznym Stokiem Białystok i macha do najgroźniejszych rywali: pa, pa.

 

Kto przegranymi kolejki? Oczywiście, ci co przegrali ;) Ale duży niedosyt także w Clearexie Chorzów, Constrakcie Lubawa i Acanie Orle Jelcz-Laskowice. Dopisały na koncie tylko punkt. Clearex grał u siebie (miały być gole i były - 4:4). Constract prowadził na wyjeździe 4:2 w ostatniej minucie. Acana Orzeł prowadził 1:0 na 10 sekund przed końcem. Boli.

 

W tabeli za Rekordem - Acana Orzeł, Gatta, Clearex, Constract z dorobkiem 19 punktów. Dziś w roli wiceliderów. W niedzielę może ich "połknąć" AZS UŚ Katowice, jeżeli jutro "połknie" Gwiazdę Ruda Śląska.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. GI Malepszy Leszno