Konsekwencja drogą do celu. Rekord z Superpucharem!

31.08.22Utworzono
/uploads/assets/4387/264438955_298106355501113_2547976609893085755_n.jpg
Zdobywca Pucharu Polski lepszy od Mistrza – Rekord Bielsko-Biała pokonał w Siemianowicach Śląskich Piasta Gliwice 2:0 (0:0) i zdobył Superpuchar. Bramki dla rekordzistów zdobywali: Kamil Surmiak i Artur Popławski.

Po jednej stronie barykady Piast Gliwice – świeżo upieczony mistrz Polski, zespół, który w miniony weekend wywalczył awans do Main Round Ligi Mistrzów. Po drugiej Rekord Bielsko-Biała – zdobywca Pucharu Polski, wicemistrz i futsalowy hegemon naszego kraju. Superpuchar był zatem starciem dwójki zespołów, które i w tym sezonie będą głównymi kandydatami do walki o najwyższe cele. Mecz, który miał być przedsmakiem sezonu 2022/23 i świetną gratką dla kibica.

 

Spotkanie zaczęło się od ataków Rekordu. Nowy nabytek Piasta Gliwice, ukraiński bramkarz Kyryło Cypun został sprawdzony przez Marka i Budniaka. Ze wszystkich tych strzałów wychodził obronną ręką. Gdy w późniejszej fazie pierwszej odsłony mecz się nieco wyrównał, w dalszym ciągu groźne sytuacje stwarzał sobie Rekord. Najlepsza z nich to ta, w której podwójną interwencją popisał się bramkarz mistrza Polski po strzale Marka i dobitce Kubika. Piast obudził się dopiero w końcówce pierwszej odsłony, kiedy to Breno Bertoline groźnie uderzał z dystansu. Bramki nie zdobył też Leszczak, który popisał się precyzyjnym i mocnym strzałem z rzutu rożnego. Piłkę na poprzeczkę skierował wówczas Cypun. Do przerwy nie oglądaliśmy jednak ani jednej bramki, choć byliśmy świadkami ciekawego widowiska.

 

Mistrzowie Polski od początku drugiej połowy wyglądali lepiej niż w pierwszej części spotkania. Efektem tego były chociażby sytuacje sam na sam Fiderska czy groźny strzał z dystansu Cadiniego. Rekord odpowiedział strzałem z rzutu rożnego Popławskiego, a chwilę później po raz kolejny kapitalnie interweniował Cypun, kiedy to popisał się podwójną interwencją po strzałach Rakicia i Marka.

 

Worek z bramkami rozwiązał się w 30. minucie. Najpierw strzelał Zastawnik. Cypun obronił jego uderzenie, ale wobec dobitki Kamila Surmiaka był bezradny. Chwilę później odpowiedzieć mógł Bruno Graca, ale jego strzał zatrzymał się na słupku.

 

Piast wycofał bramkarza w ostatnich siedmiu minutach spotkania. Wypracował sobie w końcówce sytuację bramkową, kiedy to z okolicy linii pola karnego wprost w Bartłomieja Nawrata uderzał Breno Bertoline. Ale kolejne trafienie zaliczył Rekord za sprawą Artura Popławskiego, który celnie uderzył na pustą bramkę z własnej połowy w 38. minucie.

 

Rekord zdobył pierwsze w tym sezonie trofeum i trzeba przyznać, że całkowicie zasłużenie. Tym samym rekordziści zdobyli swój piąty Superpuchar.


PIAST GLIWICE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:2 (0:0)

Bramki: Kamil Surmiak 30, Artur Popławski 38


Fot. Paweł Mruczek