Sobota17.05.2025, 18:00
Po ceremonii losowania grup Mistrzostw Europy pojawiły się głosy optymizmu, względem możliwej postawy naszej reprezentacji z przydzielonymi przez los rywalami, a więc Chorwatami, Słowakami i Rosjanami. Nieco spokojniej podchodzi do tego selekcjoner kadry, Błażej Korczyński:
- Nie rozpatrywałbym tego losowania w kategoriach „dobre”, „niedobre”, ponieważ to czy będzie „dobre” okaże się jak wyjdziemy z grupy. Myślę, że w każdym koszyku rywale byli podobni, bo tak trzeba to ocenić, jeśli dostali się na EURO. Bardziej bym patrzył na to, czy ktoś nam leży w grze czy nie. Myślę, że jest dobrze, mamy fajną grupę, gramy cały czas w Amsterdamie, nie jeździmy do Groningen, a i układ meczów też jest dobry.
Mistrzostwa rozpoczniemy od spotkania z reprezentacją Chorwacji. To z pewnością jest dużym plusem.
- To dobrze, że otwieramy z Chorwatami, dla których możemy być trochę zagadką. Będzie to dla nas mecz o stawkę, ale też nie z najwyższej półki. Chorwaci zawsze grali w podobnym stylu. Jest to zespół bardzo techniczny, poukładany, fajnie grający w piłkę, kultura ich gry jest taka typowo bałkańska – przyjemnie się na nich patrzy, dobrze operują piłką, ale minusem jest ich gra defensywna, co będzie trzeba wykorzystać. Całe szczęście gramy jeszcze ze Słowenią w listopadzie, wiec będzie to podobny rywal do Chorwatów – ocenia selekcjoner.
Wiemy już też jak będzie wyglądał okres przygotowań naszej kadry. Reprezentacja po ostatniej grudniowej kolejce uda się na pierwsze zgrupowanie, aby jego drugą część odbyć już po świętach. A czy trener zamierza zabrać na zgrupowanie większą liczbę graczy, zanim dokona ostatecznej selekcji?
- Myślę, że jeśli tak się stanie to będzie to maksymalnie dwóch zawodników więcej, ale na pewno pojedziemy z trzema bramkarzami na EURO – kończy Błażej Korczyński.
Początek Mistrzostw Europy już 19 stycznia 2022 roku. Finał zaplanowano na 6 lutego.
Autor: Łukasz Leski
Fot. Łaczy nas piłka