Sobota17.05.2025, 18:00
Patrząc na aktualną formę wszystkich zawodników zdecydowanie realne szanse, aby powiększyć grono Klubu 100 ma Tomasz Lutecki. Pivot Dremana już teraz strzelił 12 bramek, dzięki czemu do numeru 100 brakuje mu zaledwie dziewięciu trafień.
Poza nim trudno zakładać, że ktoś na pewno dołączy do tego grona. Teoretycznie najbliżej setki znajduje się Łukasz Sobański z Red Devils Chojnice, który w poprzednich sezonach zawsze dokładał kilka bramek do swojego worka. Doświadczony zawodnik chojniczan będzie musiał jednak przede wszystkim powrócić do gry, aby to zrobić, bo też do tej pory wystąpił jedynie w pięciu spotkaniach.
Dalej mamy Douglasa z GI Malepszy Futsal Leszno, który aktualnie na swoim koncie posiada 89 bramek. Brazylijczyk powrócił do Polski po sezonie przerwy, ale już teraz widać, że w klubie z Wielkopolski za zdobywanie bramek odpowiadają inni zawodnicy. Z tego też względu trudno zakładać, aby nowy nabytek leszczynian nagle zaczął dziurawić obrony rywali, a jego dorobek znacznie się powiększył, tak jak to miało miejsce chociażby w sezonie 2018/19, gdy w 15 spotkaniach zdobył 11 goli.
Ostatnim zawodnikiem, ale paradoksalnie z największymi z szansami jest Łukasz Biel. Pivot Rekordu Bielsko-Biała do tej pory na ekstraklasowych parkietach strzelił 86 bramek. I patrząc na aktualną formę strzelecką Biela, to nie ma się do czego przyczepić – osiem goli w siedmiu meczach. Jedyne o co możemy się martwić w tym przypadku to o zdrowie, które już na początku sezonu dało o sobie znać. Jeśli 27-latka ominą kontuzje, to i bardzo prawdopodobne, że pod koniec sezonu grono klubowiczów powiększy się o kolejnego członka z setką na koncie.
Autor: Łukasz Leski
Fot. B. Barański / Red Dragons Pniewy