Środa14.05.2025, 18:00
Środa14.05.2025, 20:00
Oglądaj spotkanie na platformie
Co nieco o historii
Mistrzostwa świata, które odbędą się w 2024 roku (jak na razie nie wybrano jeszcze gospodarza) będą jubileuszowym, dziesiątym tej rangi turniejem. Po raz pierwszy odbyły się w 1989 roku, a zwycięzcą zostali – nie ma tu żadnego zaskoczenia – Brazylijczycy, którzy w finale pokonali organizującą całą imprezę Holandię 2:1. „Canarinhos” wygrali zresztą trzy pierwsze turnieje mistrzowskie, a swojego pogromcę znaleźli dopiero w 2000 roku – w finale lepsi okazali się Hiszpanie (4:3). Brazylia jest zresztą reprezentacją, która najczęściej sięgała po tytuł mistrza świata. Taka sytuacja miała miejsce pięciokrotnie, ostatni raz w 2012 roku. Dwa tytułu ma na swoim koncie „La Furia Roja”, po jednym – Argentyńczycy oraz Portugalczycy, którzy bronią wywalczonego w 2021 roku trofeum.
Formuła eliminacyjna
Na początku trzeba zaznaczyć, że w turnieju głównym wezmą udział 24 reprezentacje, z samej Europy awans wywalczy natomiast jedynie 7 zespołów. Kwalifikacje składają się aż z pięciu faz:
Polskie akcenty
Pierwsza faza eliminacji do najbliższego mundialu od kilku dni trwa w najlepsze, są w niej również polskie akcenty. Rozczarowująco radzi sobie jak do tej pory reprezentacja Szwajcarii, w której kadrze znajduje się Noel Charrier z GI Malepszy Futsal Leszno. Niespełna 23-letni golkiper pełni jednak jedynie funkcję rezerwowego.
Kilka ciekawych twarzy z pewnością rozpoznają również kibice nieistniejącego już Orła Jelcz Laskowice. Tak się bowiem składa, że rezerwowym bramkarzem reprezentacji Niemiec (komplet punktów po dwóch spotkaniach) jest Pavlos Wiegels, a w reprezentacji Austrii (która swoje zmagania rozpocznie jutro) znalazł się Gustavo Henrique. Obaj swego czasu występowali właśnie w klubie z Laskowic, Gustavo ponadto grał również w Piaście Gliwice.
Swojego faworyta w pierwszej fazie mogą mieć również fani Constractu Lubawa. W reprezentacji Armenii znalazł się bowiem występujący swego czasu w barwach „Konstruktorów” Vitinho. Jego drużyna wejdzie do gry dziś, a o awans do kolejnej fazy powalczy ze Szkocją, Bułgarią oraz Kosowem.
Autor: Paweł Staniszewski
Fot. Czarny Productions