Leszczynianie z pewnym zwycięstwem

24.09.22Utworzono
/uploads/assets/4442/308159530_469455015240795_8388674242985436908_n.jpg
Zespół GI Malepszy Arth Soft Futsal Leszno odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu i umocnił się w ścisłej czołówce ligowej tabeli. W sobotni wieczór pokonał na własnym parkiecie AZS UW Darkomp Wilanów 4:1.

Pierwszą groźną sytuację w spotkaniu stworzyli zawodnicy z Wilanowa. Sylwester Wielgat z połowy boiska oddał strzał, który trafił w poprzeczkę. Później jednak z minuty na minutę inicjatywa należała do gospodarzy. 

 

Po dziesięciu minutach leszczynianie mieli na swoim koncie trzy przewinienia. Nie przeszkodziło to jednak w strzeleniu bramki. Wynik w 11. minucie otworzył kapitan GI Malepszy Arth Soft Jakub Molicki. Wydawało się, że podopieczni Tomasza Trznadla w pełni kontrolują to spotkanie. Jednak w 14. minucie Kacper Kędra przekroczył przepisy w polu karnym gospodarzy i sfaulował Macieja Pikiewicza. Do rzutu karnego podszedł dobrze znany leszczyńskiej publiczności Vitalii Lisnychenko. 34-latek z zimną krwią pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy i doprowadził do wyrównania. 

 

W 16. minucie groźny strzał Marcela Wolana instynktownie obronił Kamil Wójcik. Minutę później jeszcze w lepszej sytuacji znalazł się Kacper Konopacki, który stanął oko w oko z bramkarzem AZS-u. Jednak dwie próby skrzydłowego gospodarzy były nieskuteczne i lepiej z sytuacji ponownie wyszedł Wójcik. 

 

Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku remisowym 1:1. W pierwszej połowie w statystykach celnych strzałów lepiej wypadli gospodarze. Leszczynianie oddali ich dziewięć, z kolei podopieczni Macieja Karczyńskiego odnotowali dwie próby. 

 

Drugą połowę lepiej rozpoczęli Akademicy. W 21. minucie celnym strzałem z dystansu postraszył Michał Klaus. Kilka chwil później swoją szansę miał Maciej Pikiewicz, gdy znalazł się w sytuacji sam na sam z Orfeuszem Jarożkiem, który jednak popisał się skuteczną obroną. 

 

W 24. minucie sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Dominik Solecki po indywidualnej akcji zdecydował się na strzał z dystansu, który nie dał szans bramkarzowi przyjezdnych. Goście mieli szansę bardzo szybko odpowiedzieć, bowiem minutę po tym golu w słupek trafił Kacper Opatowski. Chwilę później GI Malepszy Arth Soft poszła za ciosem. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Douglas Neutzling, a cztery minuty później Brazylijczyk w imponującym stylu po indywidualnym dryblingu i doskonałej finalizacji zanotował drugie trafienie w tym meczu. 

 

Trener Maciej Karczyński nie mógł już dłużej czekać i wycofał bramkarza. Skutkowało to tym, że zespół ze stolicy Polski był częściej przy futsalówce. Jednakże gra gości nie poprawiła się na tyle, aby odrobić starty i do końca spotkania nie padło już więcej goli. Gospodarze cieszą się z kolejnego zwycięstwa, zaś goście z Wilanowa muszą szybko znaleźć receptę na skuteczniejszą grę. 


GI MALEPSZY ARTH SOFT FUTSAL LESZNO - AZS UW DARKOMP WILANÓW 4:1 (1:1)

 

Bramki:  Jakub Molicki 11, Dominik Solecki 24, Douglas Neutzling 28, 32  - Vitalii Lisnychenko 14


Fot. Leszczyńskisport.pl