Magia Orlando Duarte

18.12.19Utworzono
/uploads/assets/2126/49142071467_a1e55ae63d_b.jpg
Trwa dobra passa Piasta w Futsal Ekstraklasie. Od momentu, kiedy stery na ławce trenerskiej przejął Orlando Duarte, gliwiczanie tylko raz zeszli z parkietu pokonani i powoli pną się w górę ligowej tabeli. W 12. kolejce zespół z Górnego Śląska pokonał na wyjeździe 3:0 Grupę Inwestycyjną Malepszy Leszno. Beniaminek z Wielkopolski w ciągu 40. minut nie potrafił skruszyć muru, który postawił między słupkami Michał Widuch.

- Mecz z czystym kontem cieszy, podobnie jak zwycięstwo odniesione w Lesznie przy pełnych trybunach. Jednak muszę tutaj podziękować swoim kolegom z drużyny, którzy bardzo mi pomogli. W defensywie zagraliśmy odpowiedzialnie i z ogromnym zaangażowaniem. Zablokowaliśmy sporo strzałów, a i asekuracja była na wysokim poziomie – zdradził po końcowej syrenie Michał Widuch, golkiper gliwickiego zespołu

 

Piastunki coraz większą wagę przykładają do gry defensywnej. W 3 ostatnich ostatnich kolejkach (bez zaległej potyczki z FC KJ Toruń) śląska drużyna straciła zaledwie 4 gole, a zdobyła ich aż 15. Portugalski szkoleniowiec na treningach bywa niezwykle skrupulatny i sporą wagę przykłada do najmniejszych detali. W każdym z wywiadów nie ukrywa, że przed jego zespołem jeszcze sporo pracy.

 

- Nie straciliśmy co prawda gola w Lesznie, ale to jeszcze nie był perfekcyjny mecz w defensywie. Przed nami jeszcze bardzo daleka droga do pełnego sukcesu. Grupa Inwestycyjna Malepszy to dobrze poukładany zespół, który zdołała nas na początku drugiej odsłony zepchnąć do defensywy. Zawsze wymagam od swoich zawodników gry pressingiem, a z tym w poniedziałek bywało różnie. Lubię pracować z tym zespołem i wierzę, że będziemy ciągle się rozwijać – oznajmił Orlando Duarte.

 

Nie jest tajemnicą, że dzięki pojawieniu się legendarnego trenera w Gliwicah wrócił na parkiet Rafał Franz, który w pewnym momencie był już pogodzony z zakończeniem kariery. Były reprezentant Polski po krótkim rozbracie z futsalówką nie jest jeszcze w optymalnej formie, ale zdołał już w obecnej kampanii trafić do siatki. Z pełnym obciążeniem trenuje dopiero od miesiąca i obecnie łączy grę z pracą.

 

- Byłem już trochę zmęczony tym, co dzieje się w futsalowym środowisku i nie miałem motywacji do tego, żeby grać dalej. Pojawienie się w Gliwicach człowieka takiego formatu zmobilizowało mnie do powrotu. Powinniśmy czerpać z jego doświadczenia i wiedzy całymi garściami. Duarte inaczej prowadzi treningi niż większość szkoleniowców i chętnie dzieli się swoją wiedzą. Na inne rzeczy i detale zwraca uwagę. Co jednak chyba najważniejsze, każdemu pomaga odnaleźć i czerpać radość z gry – stwierdził Rafał Franz, zawodnik Piasta.

 

Gliwiczanie zakończą I rundę rozgrywek potyczką u siebie z wiceliderem, Acaną Orłem Jelcz-Laskowice. Wiele osób ostrzy sobie zęby na pojedynek trenerski Duarte – Jesus Lopez Garcia. Kto wyjdzie zwycięsko z portuglasko-hiszpańskiego starcia? Mecze będzie można zobaczyć na żywo na platformie internetowej tvcom.pl.

 

Tekst: Rafał Szlaga

Zdjęcie: Michał Duśko (Piast Gliwice)