- Właśnie dziś otrzymaliśmy 1000 maseczek do dyspozycji i pomagam je rozwozić - mówi prezes futsalistów Gatty, Bartłomiej Dąbrowski. - Dostałem telefony do odbiorców i dostarczam. To fajne dla kibiców i dla klubu. Koszt jednej maseczki w detalu to 10 złotych. Trochę powyżej kosztów produkcji, żeby były jak najbardziej dostępne dla naszych kibiców.

Gatta produkuje i wysyła maseczki m.in. do Niemiec, ale aż 1000 trafiło też do klubu mistrza Polski, Rekordu. - To dowód na to, że współpracujemy nie tylko pod kątem sportowym, dzięki czemu gra u nas Janek Dudek - uśmiecha się Dąbrowski.

Czy zawodnicy i trenerzy Gatty dostaną maseczki za darmo...? - Dostaną na pewno: dresy i maseczki - zapewnia prezes Dąbrowski.

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Gatta Zduńska Wola