Po ogłoszeniu AZS-u UG Futsal o odejściu Mateusza Cymana, można było się spodziewać, że jego nowym klubem będzie właśnie FC Reiter Toruń.

I tak też się właśnie stało. Po udanym, zwieńczonym awansem, sezonie Cyman zamienia Gdańsk na Toruń, a tym samym po roku przerwy wraca do zespołu Łukasza Żebrowskiego.

W sumie w barwach torunian 29-latek wystąpił w 59 spotkaniach, w których zdobył 23 bramki. Na parkietach STATSCORE Futsal Ekstraklasy zaliczył natomiast 118 spotkań, w których 44 razy wpisywał się na listę strzelców.

Czy w tym sezonie statystyki te zostaną poprawione? Nadzieje są z pewnością bardzo duże, bo też Cyman w minionym sezonie strzelił aż 33 bramki w 24 meczach Akademików z Gdańska, zostając tym samym trzecim najlepszym strzelcem 1. ligi gr. północnej. Poza tym w Toruniu, po słabszym sezonie, zapewne liczą na choć minimalne nawiązanie do poprzednich sukcesów, które pamięta także i ich nowy-stary zawodnik. Z Cymanem w składzie FC Reiter Toruń zajmowało odpowiednio 3., 2. oraz 5. miejsce.

Powroty do domu

Poza tym na parkiety STATSCORE Futsal Ekstraklasy wraca Adam Wachoński, którego ponownie zobaczymy w barwach Red Dragons Pniewy. Przez ostatni sezon, jak informował klub rok temu, zawodnik z przyczyn osobistych odpoczywał od gry.

Do macierzystego klubu wraca również Kacper Kędra. 23-latek grający ostatnio w Orle Jelcz-Laskowice ponownie przywdzieje barwy Fit-Morning Gredaru Brzeg, który cały czas może zagrać na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Autor: Łukasz Leski

Fot. Sławomir Kowalski