Środa14.05.2025, 18:00
Środa14.05.2025, 20:00
Oglądaj spotkanie na platformie
Po znacznej przegranej z reprezentacją Japonii młodzieżowa reprezentacja Polski przystąpiła do walki o brązowy medal towarzyskiego turnieju w Chorwacji. Naszym rywalem była zaś Ukraina, która w półfinale uległa młodzieżówce Hiszpanii.
I choć początek nie zwiastował gradu bramek, czy tez absolutnie jednostronnego spotkania, to tez gdy Ukraina zaczęła strzelanie, tak na jednej bramce się nie zatrzymała. Z pierwszej bramki cieszyć się mógł Maksym Malinovskyi, a więc zawodnik Rekordu Bielsko-Biała, który wykorzystał silne strzelenie piłki w pole karne. Co ciekawe nie był to jedyny polski akcent w tym spotkaniu, bowiem drugą bramkę zdobył Dmytro Rybicki, mający na swoim koncie jeden występ w pierwszoligowym wtedy jeszcze Widzewie Łódź.
I choć na listę strzelców, wedle zasady, nie wpisał się jedynie Sava Lutai z Górnika Polkowice, to Ukraińcy i tak powiększyli jeszcze swój dorobek bramkowy, podsumowując go piękną bramką na 4:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i perfekcyjnym woleju.
Po zmianie stron znów długo oczekiwaliśmy na gole i znów w krótkim odstępie czasu zdobyli je nasi rywale. Co prawda piąta bramka była mocno przypadkowa i wynikała z nieporozumienia obrońcy z bramkarzem, ale kolejne trzy – autorstwa jednego zawodnika potwierdziły tylko komu należy się brązowy medal.
Biało-czerwoni próbowali jeszcze zdobyć honorową bramkę, wycofując przy tym bramkarza, ale sztuka ta im się nie udała. Ostatecznie zatem przegraliśmy 0:8 i w całym turnieju zostaliśmy sklasyfikowani na 4. miejscu na osiem sklasyfikowanych drużyn.
POLSKA – UKRAINA 0:8 (0:4)
Autor: Łukasz Leski
Fot. Futsal Week