Miłe złego początki Teamu Lębork, remis w Gdańsku

12.09.21Utworzono
/uploads/assets/3651/241729275_2782136552078215_4230394555237512056_n.jpg
Zawodnicy STATSCORE Futsal Ekstraklasy w 1. kolejce nowego sezonu mocno rozpieszczają kibiców i nie inaczej było w niedzielny wieczór. W dwóch ostatnich spotkaniach tej serii gier AZS UG Gdańsk zremisował z Red Devils Chojnice 2:2 (1:1), a Dreman Opole Komprachcice rozgromił 6:1 (2:1) Team Lębork. Takie wyniki oznaczają, że w premierowej kolejce sezonu 2021/2022 padło łącznie aż 57 bramek!

Trzeba przyznać, że w spotkaniu AZS-u UG Gdańsk z Red Devils Chojnice ciężko było wskazać faworyta tej potyczki. Z jednej strony mieliśmy bowiem beniaminka, z drugiej natomiast zespół, który w zeszłym sezonie do końca walczył o ligowy byt. I przedmeczowe przewidywania w tym przypadku zdecydowanie się potwierdziły – kibice zgromadzeni na hali w Gdańsku obejrzeli bowiem bardzo zacięty mecz, który finalnie zakończył się podziałem punktów.

 

Mecz zdecydowanie lepiej zaczął się dla gospodarzy, którzy po ośmiu minutach od pierwszego gwizdka mogli cieszyć się z prowadzenia. Pierwszą od ponad dwóch lat bramkę dla gdańszczan w STATSCORE Futsal Ekstraklasie zdobył Piotr Wardowski. Zawodnicy AZS-u UG nie nacieszyli się jednak takim wynikiem zbyt długo, ledwie cztery minuty później do wyrównania doprowadził Roger Perez. Co więcej, dwanaście minut po przerwie to goście bardzo mocno zbliżyli się do zwycięstwa, kiedy to futsalówkę w bramce gdańszczan umieścił Oleh Nehela. Taki rezultat nie utrzymał się jednak do końca – na trzy minuty przed końcową syreną dublet ustrzelił bowiem Wardowski, ustalając wynik meczu i zapewniając swojej drużynie premierowy punkt w tym sezonie.


AZS UG Gdańsk – Red Devils Chojnice 2:2 (1:1)

 

Bramki: Piotr Wardowski 8’, 37’ – Roger Perez 12’, Oleh Nehela 32’


Zdecydowanie bardziej jednostronny przebieg miało natomiast spotkanie mającego wysokie aspiracje Dremana Opole Komprachcice z Teamem Lębork. Gospodarze zaaplikowali rywalom z Lęborka aż pół tuzina bramek i po premierowej kolejce STATSCORE Futsal Ekstraklasy będą mogli wygodnie rozsiąść się w fotelu wicelidera.

 

Sam mecz rozpoczął się jednak zgoła nieoczekiwanie. Już po kilkudziesięciu sekundach na prowadzenie wyszli bowiem goście, kiedy to do siatki Dremana trafił Brazylijczyk Yvaldo Gomez. Gospodarze długo nie mogli sforsować defensywy lęborczan, a sztuka ta udała im się dopiero po kwadransie gry, kiedy wynik meczu wyrównał Portugalczyk Ricardo Fernandes. Podopieczni Jarosława Patałucha poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą po bramce byłego zawodnika Teamu Lębork Andre Luiza wyszli na prowadzenie.

 

Druga część meczu rozgrywana już była pod wyraźne dyktando ekipy Dremana. Gospodarze na niewiele pozwolili swoim rywalom, a sami czterokrotnie trafiali do siatki. Na 3:0 w 22. minucie po raz drugi tego dnia trafił Andre Luiz, a kilkadziesiąt sekund później swoją bramkę zdobył Serhii Fil. Gości dobili jeszcze Chuva w 29. oraz Tomasz Lutecki w 30. minucie. Ostatnie 10 minut nie przyniosło bramek z obu stron i Dreman mógł zapisać na swoje konto premierowe trzy punkty w nowym sezonie.


Dreman Opole Komprachcice – Team Lębork 6:1 (2:1)

 

Bramki: Ricardo Fernandes 15’, Andre Silva 19’, 22’, Serhii Fil 23’ Chuva 29’, Tomasz Lutecki 30’ – Yvaldo Gomez 2’


Autor: Paweł Staniszewski

Fot. Sławomir Jakubowski