Oba zespoły zmierzyły się ze sobą dotychczas w lidze 42 razy. 22 zwycięstwa odniósł Rekord, 19 Clearex i był jeden remis. Bilans bramek 170:153 na korzyść Clearexu. Jedyny remis padł 12 kwietnia 2015 roku.

Najwyższe zwycięstwo należy do Clearexu - 14:3 (sezon 2002/03). Najwyższe zwycięstwo Rekordu nad Clearexem to 9:0 (sezon 2016/17). Najlepsi strzelcy ostatnich 10 sezonów w tej rywalizacji, to Bondar i Marek z Rekordu (po 12 bramek). Po stronie Clearexu najwięcej strzelali Seget (8) i Leszczak (6).

Zdecydowanym faworytem sobotniego starcia będą goście z Bielska-Białej. Rekord wygrał wszystkie dziesięć spotkań. Clearex po ostatniej porażce 1:6 w Pniewach z Red Dragons zajmuje obecnie dopiero piąte miejsce i może zapomnieć o mistrzostwie - ciężko będzie mu stanąć na podium. Po przegranej w Pniewach do sztabu szkoleniowego powrócił trener Mirosław Miozga.

- Clearex po zmianie trenerskiej z pewnością powróci do swojego stylu gry agresywnym pressingiem - uważa zawodnik Rekordu i reprezentacji Polski, Michał Kubik. - Jak każdy mecz pomiędzy Rekordem a Clearexem: będzie toczony w szybkim tempie, a o zwycięstwie zadecydują detale. Nastawiamy się na ciężki pojedynek, ale mamy zamiar kontynuować swoją passę zwycięstw i zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać.

- Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie - przyznaje reprezentant Polski z Clearexu, Mikołaj Zastawnik. - Rekord w tym sezonie nie przegrał jeszcze meczu, my natomiast po dobrym początku zaliczyliśmy kilka „wtop”, o których musimy jak najszybciej zapomnieć. Chcąc zmniejszyć stratę punktów do pierwszej trójki musimy postawić Rekordowi wysoko poprzeczkę w jutrzejszym meczu. A czy tak będzie, dowiemy się około godz. 14.

- Jesteśmy świadom, jak trudne zadanie czeka nas w sobotę - dodaje Krzysztof Salisz z Clearexu. - Mimo ostatnich słabszych występów nie zwieszamy głów i zrobimy co w naszej mocy, żeby wygrać to spotkanie . Tabele, statystyki i zapowiedzi zawsze weryfikuje boisko. Liczę na super widowisko.

Autor: Krzysztof Dziedzic, Łukasz Leski

Fot. Paweł Mruczek