Sobota24.05.2025, 18:00
Piątek30.05.2025, 19:00
Gospodarze przystąpili do spotkania w niemal niezmienionym składzie w porównaniu do wcześniejszych meczów, natomiast goście musieli radzić sobie bez Pedrinho, ale z nowym bramkarzem — Viktorem Saafem, sprowadzonym w trybie awaryjnego transferu medycznego.
Od pierwszego gwizdka inicjatywę przejęli gliwiczanie. Choć szwedzki golkiper Constractu długo spisywał się bez zarzutu, już w piątej minucie musiał skapitulować. Edgar Varela poprowadził dynamiczną akcję lewym skrzydłem i precyzyjnie dograł piłkę do Breno Bertoline, który otworzył wynik spotkania.
W kolejnych minutach do głosu doszli goście. Bliscy wyrównania byli m.in. Paweł Kaniewski, który zmarnował dobrą okazję, dużą aktywność wykazywał Pedro Pereira. Piast natomiast groźnie kontrował — w akcjach ofensywnych szczególnie wyróżniał się Varela. Ale na posterunku stali bramkarze. Zarówno Michał Widuch, jak i Viktor Saaf prezentowali wysoki poziom w bramce. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy, Piast zadał kolejny cios — na listę strzelców wpisał się Tiago Cruz, ustalając wynik do przerwy na 2:0.
Po zmianie stron doszło do historycznego momentu — po raz pierwszy w historii FOGO Futsal Ekstraklasy sędziowie skorzystali z systemu Video Support. Pierwotnie ukarali Viniciusa Teixeirę jedynie faulem, jednak po analizie wideo zmienili decyzję i pokazali zawodnikowi Piasta bezpośrednią czerwoną kartkę za niebezpieczny atak łokciem w okolice krtani Tomasza Kriezela. Constract nie wykorzystał jednak gry w przewadze i nie zdołał zdobyć kontaktowego gola.
Nieskuteczność ofensywna gości zemściła się — w 30. minucie na 3:0 podwyższył Jani Korpela, który od początku meczu był wyróżniającą się postacią Piasta. Sytuacja lubawian stawała się coraz trudniejsza.
Na siedem minut przed końcem Constract zdecydował się na grę z wycofanym bramkarzem. Jednak podobnie jak przez całe spotkanie, ofensywa gości nie funkcjonowała jak należy i nie potrafili oni pokonać dobrze dysponowanego Widucha. W końcówce meczu Piast postawił kropkę nad „i” — czwartą bramkę zdobył Edgar Varela, ustalając wynik na 4:0. Tym samym gospodarze objęli prowadzenie 1:0 w rywalizacji do trzech zwycięstw.
Piast Gliwice był zespołem zdecydowanie lepszym. Imponował w defensywie, a w ofensywie wykorzystywał swoje szanse. Constract sprawiał wrażenie nieco ospałego i brak Pedrinho był aż nadto widoczny.
PIAST GLIWICE – CONSTRACT LUBAWA 4:0 (2:0)
Bramki: Breno Bertoline 5, Tiago Cruz 18, Jani Korpela 30, Edgar Varela 39