Polki nie tracą nadziei

27.07.18Utworzono
/uploads/assets/1194/pzpn01.jpg
Akademickie Mistrzostwa Świata, które będą jednym z najważniejszych wydarzeń sierpnia w futsalu, zwłaszcza dla naszych pań będą szczególnie istotne. I nie chodzi tu tylko o wymiar historyczny tego występu - Polki zagrają bowiem po raz pierwszy na AMŚ. Będzie to bowiem także przygotowanie przed najważniejszym sprawdzianem naszej kobiecej reprezentacji.

 

Biało – czerwone we wrześniu rozegrają turniej eliminacyjny do historycznych, bo pierwszych Mistrzostw Europy. Niestety, losowanie nie było dla naszej reprezentacji łaskawe. Do finałów z grupy awansuje tylko jedna drużyna, podczas gdy Polki będą musiały się bić o ten cel z Hiszpankami i Włoszkami oraz Rumunkami.

 

– Po tym, gdy wylosowano z pierwszego koszyka Hiszpanię i zaczęto dolosowywać rywala do tej reprezentacji, to pod nosem sobie mówiłem, „tylko nie Polska, tylko nie Polska”. I wylosowano właśnie nas. Gdy z kolejnego koszyka losowano ekipy do naszej grupy powtarzałem sobie „tylko nie Włochy, tylko nie Włochy”. I wylosowano Włochy – wspomina losowanie trener naszej reprezentacji Wojciech Weiss. - Grupa śmierci - podsumowuje krótko. 

 

Polki jednak nie tracą nadziei. - Bez względu na umiejętności żadnej z dziewczyn nie zabraknie sił, by powalczyć o jak najlepszy wynik. Na pewno się nie poddamy – deklaruje selekcjoner. Hiszpanki to obecnie najsilniejsza kobieca reprezentacja na starym kontynencie. Włoszki do tego miana aspirują. - Same zawodniczki zapowiadają jednak, że chcą zostać czarnym koniem tych eliminacji. Jestem zbudowany ich postawą – dodaje Weiss.

 

Biało – czerwone w Hiszpanii zagrają w połowie września (11-16.09). W tym kontekście udział w Akademickich Mistrzostwach Świata urasta do rangi wydarzenia numer jeden. – Dla niektórych dziewczyn, które wezmą udział w tym turnieju (w AMŚ mogą grać jedynie studentki do 25, roku życia – przyp.red.) to będzie solidne przetarcie przed eliminacjami. Może niektóre wskoczą na turniej eliminacyjny – zastanawia się selekcjoner, który również będzie dowodził naszą kadrą w sierpniowym turnieju.

 

Weiss nie będzie jednak mógł liczyć na wszystkie dziewczyny, które formalnie mogłyby grać w AMŚ. Niektóre (jak zawodniczki AZS UJ Kraków) biorą udział w rozgrywkach ligowych na trawie, inne (Agata Sobkowicz) zatrzymają w Polsce sprawy prywatne. - Ale nie poddajemy się. Jesteśmy w grupie między innymi z Rosją, która wystawi w 80% skład oparty na pierwszej reprezentacji, ale będziemy walczyć. Z grupy będzie ciężko wyjść, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy – deklaruje trener reprezentacji Polski, która w grupie zmierzy się również z Ukrainą, Kanadą i Izraelem.