Polska okazała się być bardzo wymagającym rywalem

31.01.21Utworzono
/uploads/assets/3013/A (46)_1.JPG
Byliśmy zaskoczeni, to był wyrównany mecz. Te słowa można było usłyszeć w zespole Portugalii po remisie z reprezentacją Polski. A jakie jeszcze wrażenie pozostawili zawodnicy Błażeja Korczyńskiego na Półwyspie Iberyjskim?

Z pewnością mało kto się spodziewał, że reprezentacja Polski pozostawi po pierwszym spotkaniu z Portugalią aż tak dobre wrażenie. Tu wyszło jednak dobre przygotowanie do meczu oraz analiza zespołu rywali, która miała ogromne znaczenie w grze obronnej.

 

A co do powiedzenia po spotkaniu mieli zawodnicy Jorge Braza?

 

- Byliśmy lekko zaskoczeni, bo w analizie, którą przeprowadziliśmy, Polska była zespołem, który chciał budować i chciał mieć piłkę. Mieliśmy zaś Polskę, która nie chciała popełniać błędów, nie chciała stracić piłki w pierwszej fazie budowy, która wyraźnie stawiała na bezpośrednie ataki i kontratak. Byli bardzo dobrze zorganizowani w obronie, ale mimo to mieliśmy wiele okazji do zdobycia gola – mówi na oficjalnej stronie Portugalskiego Związku Piłki Nożnej Joao Matos, na co dzień zawodnik Sportingu.  

 

Andre Coelho, zawodnik FC Barcelony zapowiada z kolei „powrót z maksymalną siłą”.

 

- Jesteśmy w dobrym nastroju. Nie jest to wynik, który cokolwiek zmieni - nie zmieni naszego pomysłu na grę i naszego celu. Doskonale wiedzieliśmy, dokąd chcemy jechać i dokąd zmierzać, więc nie byliśmy zadowoleni z wyniku, ale w środę na pewno udzielimy na to świetnej odpowiedzi – mówi Coelho.

 

- Myślę, że w rewanżu nadal będziemy tworzyć sytuacje i nadal będziemy mieć większe posiadani piłki, bo nawet Polska tego chce. Musimy zmusić naszych rywali do podejmowania większego ryzyka, otwierania większej liczby przestrzeni i popełniania większej liczby błędów w ustawieniu – wtóruje mu Matos.

 

- Spotkanie w Łodzi będzie kolejnym bardzo wyrównanym meczem. Polska okazała się być bardzo dobrym zespołem i myślę, że w środę utrzyma ten poziom – kończy Coelho.

 

Widać zatem, ze respekt Portugalczyków do naszej drużyny sporo się zwiększył. Dla naszych reprezentantów to jednak także duże wyzwanie. Poprzeczka poszła w górę i nie tylko oczekiwania teraz mogą być co do ich wyników podobne, ale i sami rywale będą jeszcze bardziej zmotywowani przed spotkaniem z nimi.

 

Co z tego wyjdzie? Przekonamy się już w środę o godzinie 16.00. Transmisja spotkania w TVP Sport.


Fot. fpf.pt