Powrót Rekordu - znów prowadzi

02.12.20Utworzono
/uploads/assets/2823/Biel.png
Mistrz Polski, Rekord Bielsko-Biała, pokonał 7:2 AZS UŚ Katowice w zaległym meczu STATSCORE Futsal Ekstraklasy i powrócił na pierwsze miejsce w tabeli.

Przez kilka minut bielszczanie byli nieskuteczni, ale w 4 minucie Jan Janovsky podał wzdłuż bramki do Alexa Viany. Brazylijczyk miał czas przyjąć piłkę i spokojnie strzelił pod poprzeczkę. W 7 minucie Paweł Budniak przejął piłkę po stracie Adama Jonczyka, podał do Artura Popławskiego i było 2:0. Minutę później Popławski znów wpisał się na listę strzelców - po rzucie wolnym zamarkował strzał, zbliżył się do bramki rywali i mocno uderzył w długi róg. 3:0.

 

Wtedy stało się jasne, że niespodzianki nie będzie i tajemnicą są tylko rozmiary zwycięstwa gospodarzy. Do przerwy było 5:0, po przerwie Łukasz Biel (na zdjęciu z lewej) podwyższył na 6:0, ale potem katowiczanie wpisali się na listę strzelców. Najpierw Kamil Musiał dobił strzał jednego z kolegów, a potem Tomasz Szczurek trafił zza pola karnego.

 

To nie spodobało się trenerowi Rekordu, Andrzejowi Szłapie, który poprosił o czas. Po nim Rekord podwyższył rozmiary zwycięstwa, ale przede wszystkim dopisał sobie trzy punkty, które pozwoliły mu o dwa wyprzedzić w tabeli Constract Lubawa oraz Piast Gliwice.

 

Rekord Bielsko-Biała - AZS UŚ Katowice 7:2 (5:0)

Bramki: Viana (4), Popławski 2 (7, 8), Surmiak (10), Matheus 2 (16, 36), Biel (21) - Musiał (24), Szczurek (34)

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Paweł Mruczek / Rekord Bielsko-Biała