Rekord w Chorzowie pieczętuje sprawę

06.05.19Utworzono
/uploads/assets/1794/clearex.jpg
To było godne zwieńczenie starań Rekordu o tytuł najlepszej drużyny w Polsce. Bielszczanie wygrali w Chorzowie z Cleareksem i mogą już świętować – z pierwszego miejsca nikt już ich nie strąci.

 

Emocji w derbowym spotkaniu w poniedziałkowy wieczór nie brakowało. Obie drużyny miały bowiem o co grać, Clearex cały czas z realnymi szansami na drugie miejsce, Rekord natomiast, po sobotniej wpadce FC Toruń, miał wszystko we własnych nogach. Lepiej w mecz weszli chorzowianie, którzy w trzeciej minucie objęli prowadzenie – autorem gola był Vadym Ivanov, ale brawa należą się też w tej sytuacji Sebastianowi Leszczakowi.

 

Asystent przy pierwszej bramce mógł podwyższyć wynik, ale i bielszczanie mieli swoje okazje. Michał Marek pomylił się o centymetry, w kilku innych próbach dobrze interweniował Rafał Krzyśka. W pierwszej połowie jednak znaleźli sposób na bramkarza Cleareksu Oleksandr Bondar i Alex Viana. Precyzyjny strzał zwłaszcza tego drugiego mógł się podobać kibicom, ale chorzowianie jeszcze przed przerwą odpowiedzieli. Do remisu doprowadził po akcji z Mikołajem Zastawnik Leszczak.

 

Po przerwie więcej z gry mieli bielszczanie, ale swoich czystych sytuacji nie potrafili wykorzystać chociażby Paweł Budniak czy Bondar. Gdy już co niektórzy kibice dzielili punkty pomiędzy obie ekipy na listę strzelców wpisał się Budniak. Chorzowianie na ostatnie minuty zaryzykowali grę z lotnym bramkarzem, ale wyniku nie udało się gospodarzom już zmienić. Graczom Cleareksu pozostał niedosyt, że nie wykorzystali potknięcia FC Toruń, natomiast Rekordziści po końcowej syrenie utonęli we własnych objęciach. W ciągu kilku dni zapewnili sobie Puchar Polski i mistrzostwo kraju. Bielsko-Biała przez najbliższe godziny nie zaśnie!

 

Clearex Chorzów – Rekord Bielsko-Biała 2:3 (2:2)

Bramki: Ivanov (3), Leszczak (18) – Bondar (12), Alex Viana (16), Budniak (38)

 

foto: Clearex Chorzów