Rekord wyrównał rekord

11.11.20Utworzono
/uploads/assets/2744/Bez tytułu.png
13 goli w meczu Dremana Opole Komprachcice z Rekordem Bielsko-Biała (3:10) to wyrównany rekord tego sezonu STATSCORE Futsal Ekstraklasy pod względem liczby bramek w jednym spotkaniu. Przy okazji zwrócił uwagę na rolę w drużynach.... obcokrajowców.

Rekord wygrał 10:3 bez swojego najlepszego strzelca, Brazylijczyka Alexa Viany. Wygrał wysoko, bo w składzie Rekordu jest wielu futsalistów, którzy wiedzą co zrobić z piłką przed bramką rywala: udowadniali to w poprzednich latach i udowadniają teraz. I bez Viany mogą strzelić dużo goli.

 

Pewnie i wysoko swoje mecze w środę wygrały też dwie inne drużyny z podium: Constract Lubawa oraz Piast Gliwice. Tam z kolei po raz kolejny przekonaliśmy się, kto jest siłą napędową obu zespołów. Trzy bramki dla Constractu w meczu z Fit-Morning Gredarem Brzeg (7:2) zdobył Brazylijczyk Pedrinho. W starciu Piasta z Red Devils Chojnice cztery pierwsze gole dla gliwiczan strzelili obcokrajowcy.

 

Rekord jest liderem, a Constract wiceliderem - nie tylko jeżeli chodzi o zdobyte punkty. Obie drużyny zajmują także dwa czołowe miejsca biorąc pod uwagę strzelone gole oraz statystykę: ile w ich meczach pada bramek. Rekord ze średnią 8,7 na mecz jest zdecydowanym liderem. Constract ze średnią 7,1 pewnym wiceliderem (najmniej goli pada w meczach FC Reiter Toruń oraz GI Malepszy Leszno). To oczywiście zasługa w sporej mierze zawodników zagranicznych, którzy sporo strzelają.

 

Ich rolę podkreśla też klasyfikacja najlepszych strzelców. W czołowej dziesiątce ligi połowa to obcokrajowcy.

 

I teraz jedno z zasadniczych pytań może brzmieć: czy czwarty w tabeli Clearex Chorzów bez obcokrajowców w składzie stanie na podium STATSCORE Futsal Ekstraklasy...?


Autor: Krzysztof Dziedzic

Fot. Rekord Bielsko-Biała