Sobota11.05.2024, 18:00
Eric Tabares, Lucas Bonifacio, Andre Luiz oraz Mateusz Madziąg rozstaną się po tym sezonie z Teamem Lębork. Dla beniaminka z północy Polski będzie to z pewnością spore osłabienie, ale też trudno było się spodziewać, aby silniejsze zespoły nie skorzystały z opcji podebrania najlepszych zawodników.
Jak już jednak wiemy, maksymalnie tylko dwóch zawodników z tej czwórki będziemy mogli oglądać w przyszłych rozgrywkach na parkietach STATSCORE Futsal Ekstraklasy – Andre Luiza oraz Mateusza Madziąga. Eric Tabares wróci bowiem po sezonie do Hiszpanii, zaś Lucas Bonifacio otrzymał oferty gry ze Szwecji oraz Rumunii.
I o ile gdzie wystąpi Andre Luiz jeszcze trudno powiedzieć, tak w kwestii Mateusza Madziąga przewijają się dwie opcje – Clearex Chorzów, który pilnie poszukuje zastępstw za Sebastiana Leszczaka oraz Mikołaja Zastawnika i Constract Lubawa, z którym już oficjalnie rozstał się Tomasz Lutecki.
W Lubawie zresztą nie tylko Luteckiego nie będziemy oglądać w przyszłym sezonie. Z zespołem pożegnali się już także Pedro Pereira, Ique Robeiro oraz Vitniho, a więc trójka kluczowych zawodoników w układance trenera Grubalskiego.
Czas na nowe wyzwania
Wczorajszy mecz w Lęborku był również ostatnim w karierze dla Mykoli Morozowa. Były gracz takich klubów jak Marwit Toruń, FC Reiter Toruń, Unisław Team, a ostatnio Acana Orzeł Jelcz-Laskowice zamieni krótkie spodenki i koszulkę na trenerski garnitur.
A kogo poprowadzi? Jego otoczenie z pewnością dużo się nie zmieni, bo też pierwszym klubem Morozowa w nowej roli będzie najprawdopodobniej właśnie Acana Orzeł.
W klubie z Dolnego Śląska poza tym do wielkich zmian nie dojdzie. Mimo kuszenia wielu zawodników, z Orłami rozstanie się prawdopodobnie jedynie Jakub Kąkol.
Autor: Łukasz Leski
Fot. Sławomir Kowalski