Niedziela18.05.2025, 16:00
Niedziela18.05.2025, 18:00
Obecnie szanse P.A. Novy Gliwice na utrzymanie się w STATSCORE Futsal Ekstraklasie są jedynie matematyczne. Pomóc swojej byłej drużynie postanowił zatem, choć jeszcze nieoficjalnie, sam selekcjoner naszej kadry, Błażej Korczyński.
Jak donoszą nasi informatorzy, w kuluarach Korczyński miał mówić:
- Nie mogę już na to obojętnie patrzeć. Serce pęka, gdy tak zasłużony klub przegrywa kolejne spotkania, przez co jest na skraju spadku do I ligi. Po rozmowach z władzami klubu, postanowiłem, że po przerwie reprezentacyjnej wrócę, aby podobnie jak Łukasz Żebrowski, pomóc zespołowi na parkiecie.
Jak miał dodać obecny selekcjoner, swoją decyzję umotywował też innym ważnym powodem:
- Nie ukrywam, że przy okazji będę chciał znów powrócić na pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów. Myślę, że Daniel Krawczyk jest już na szczycie zbyt długo. Czas, aby ten tytuł powrócił we właściwe ręce.
O tym czy rzeczywiście dojdzie do wielkiego powrotu dowiemy się zatem już po przerwie reprezentacyjnej. Gdyby tak się stało, pierwszy mecz Korczyńskiego przypadnie na starcie z samym Rekordem Bielsko-Biała!
Czy dojdzie do sensacji? Jedno, co już możemy teraz zdradzić, to to, że selekcjoner nie ma zamiaru powołać siebie na Mistrzostwa Europy, w razie wygranej Polaków z Czechami, nawet gdyby powrócił do bardzo wysokiej formy.
Fot. Łącz nas Piłka