W poprzednich rozgrywkach pierwszoligowych Ruch okazał się najlepszy w grupie południowej. W dwudziestu dwóch spotkaniach „Niebiescy” wygrali aż dziewiętnaście razy, a porażki i jedyny remis zanotowali dopiero w końcówce sezonu, kiedy losy awansu były już rozstrzygnięte. Drużyna imponowała skutecznością (146 trafień, co daje średnią ponad sześciu bramek na mecz), a większość spotkań wygrywała bardzo przekonująco.
NOWY RUCH?
Myśląc „Ruch”, wielu kibiców ma w pamięci Clearex Chorzów, który przez lata dominował w polskim futsalu i z powodzeniem rywalizował w Lidze Mistrzów. Ruch przejął nazwę legendy pod koniec 2023 roku. Dziś możemy zastanawiać się, co zmieniło się w funkcjonowaniu klubu i jak wpłynęło to na jego organizację. Sprawę krótko wyjaśnia trener Roman Vakhula:
– Póki co to dopiero początek zmian w funkcjonowaniu samego klubu. Z pewnością wzrosło zainteresowanie Ruchem – kibice liczniej zasiadają na trybunach i śledzą nas w mediach społecznościowych. W dobrym kierunku zmierza też praca z młodzieżą oraz sama organizacja klubu.
DŁUŻSZA PRZYGODA
Nie da się ukryć, że lata świetności dawny Clearex ma już za sobą. Obecnie należy raczej patrzeć na to, by Ruch utrzymał się na kolejny sezon w FOGO Futsal Ekstraklasie. Zespół od kilku lat balansuje na granicy najwyższej klasy rozgrywkowej i I ligi.
– Zdajemy sobie sprawę, gdzie jesteśmy i wiemy, jak bardzo FOGO Futsal Ekstraklasa się rozwinęła. Patrzymy jednak z optymizmem – chcemy jak najlepiej się zaprezentować i zostać jak najdłużej w najwyższej lidze – mówi ukraiński trener Ruchu.
LETNIA OCENA
Jak ocenić lato w wykonaniu chorzowskiej ekipy? Pod kątem sparingów – raczej pozytywnie. Drużyna po porażce z BSF-em ABJ Bochnia 3:6 pojechała do Opola na Memoriał im. Grzegorza Lachowicza, który dość niespodziewanie wygrała. W obu spotkaniach Ruch zremisował – zarówno z Dremanem Opole Komprachcice, jak i z AZS-em UŚ Katowice – ale w obu przypadkach był lepszy w serii rzutów karnych.
Pod względem transferów – więcej odejść niż nowych twarzy. Z klubem pożegnał się m.in. Sebastian Brocki, czołowy zawodnik i jeden z najlepszych strzelców ostatnich lat. Ruch sprowadził za to Szymona Cichego i Pawła Murę z GKS-u Tychy, a także Łukasza Biela z AZS-u UŚ Katowice. Wygląda na to, że chorzowianie jako jedyni w lidze w nadchodzącym sezonie będą grali wyłącznie polskimi zawodnikami.
– Na ten moment kończymy okienko transferowe. Zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości, ale chcemy pokazać, że Polakami da się grać i wygrywać. Po kilku kolejkach przyjdzie weryfikacja i zobaczymy, czy jesteśmy na dobrej drodze – podsumowuje Roman Vakhula.
SPARINGI I TRANSFERY
Letnie sparingi Ruchu Chorzów:
BSF ABJ Bochnia 3:6, bramki: Skała, Hartstein, Jagodziński (wyjazd, 1 sierpnia)
Dreman Opole Komprachcice 1:1, bramka: Biel (Memoriał im. Grzegorza Lachowicza, 3 sierpnia)
AZS UŚ Katowice 1:1, bramka: Seget (Memoriał im. Grzegorza Lachowicza, 3 sierpnia)
Piast Gliwice 0:4 (wyjazd, 13 sierpnia)
Transfery:
Przychodzą: Szymon Cichy (GKS Tychy), Paweł Mura (GKS Tychy), Łukasz Biel (AZS UŚ Katowice)
Odchodzą: Ziemowit Król (Piast Gliwice – powrót z wypożyczenia), Sebastian Brocki, Jakub Grzybowski, Michał Grecz, Maksym Kisielov, Olivier Nadolski