Dla zespołu ze stolicy zima była czasem dość istotnych zmian. Z zespołem pożegnał się bowiem dotychczasowy szkoleniowiec – Paweł Juchniewicz. 38-latek był związany z drużyną od początku sekcji, w dwa lata wywalczając awans z II ligi do STATSCORE Futsal Ekstraklasy i zostawiając w niej klub na bezpiecznym miejscu w środkowej strefie tabeli.

Obowiązki Juchniewicza przejął dotychczasowy kapitan „Wojskowych” – Mariusz Milewski. Trzeba przyznać, że wiosna jest jak na razie dla jego podopiecznych słodko-gorzka. Legioniści na początek w Lesznie musieli uznać wyższość GI Malepszy Futsal, przegrywając 1:3. Tydzień później futsaliści ze stolicy byli już jednak bezbłędni i wysoko pokonali we własnej hali Dremana Opole Komprachcice 5:1. Byłby to zapewne spory powiew optymizmu, gdyby nie wtorkowa, dość nieoczekiwana porażka z AZS UG Gdańsk w 1/8 finału Pucharu Polski. W starciu z Górnikiem Polkowice wymówek już jednak nie będzie – gopsodarze są faworytem i bardzo będą chcieli udowodnić to na parkiecie.

Jeśli jednak goście z Polkowic wciąż chcą pozostawać w grze o utrzymanie, muszą w końcu zacząć gromadzić punkty. Bo choć za każdym razem w tej rundzie Górnik był blisko ich zdobycia, finalnie musiał jednak obejść się smakiem. Polkowiczanie na inaugurację po bardzo zaciętym spotkaniu ulegli 4:5 innemu zespołowi ze stolicy – AZS-owi UW DARKOMP Wilanów, a tydzień później – po dramatycznym meczu i golu straconym w ostatniej minucie po rzucie karnym – musieli uznać wyższość LSSS Teamu Lębork. Coraz trudniejsza sytuacja w ligowej tabeli sprawia jednak, że drużyna z Dolnego Śląska z drugiej na przestrzeni kilkunastu dni wyprawy do Warszawy musi już przywieźć jakieś punkty.

Przypomnijmy, że w jesiennym starciu pomiędzy tymi zespołami wyraźnie lepsi okazali się legioniści, którzy triumfowali w Polkowicach aż 8:2. Wynik nie oddaje jednak w pełni tego, co działo się na parkiecie. Po 11 minutach to gospodarze prowadzili bowiem 2:0, obierając kurs na premierowe wówczas punkty w STATSCORE Futsal Ekstraklasie. „Wojskowym” jeszcze przed przerwą udało się złapać kontakt za sprawą bramki zdobytej przez Mateusza Olczaka, a po przerwie na parkiet wyszła już tylko jedna drużyna. Goście zdobyli aż siedem goli w 20 minut, pieczętując okazałe zwycięstwo. Wydaje się jednak, że w najbliższą sobotę czeka nas zdecydowanie bardziej wyrównane starcie.

Mecz pomiędzy Legią Warszawa a Górnikiem Polkowice odbędzie się w sobotę (26.02) o godz. 18:00 w hali przy ul. Gładkiej. Transmisję z tego spotkania będzie można obejrzeć na platformie WP Pilot!

Autor: Paweł Staniszewski

Fot. Górnik Polkowice