Świąteczny prezent dla leszczynian

17.12.22Utworzono
/uploads/assets/4691/Futsal leszno - Fc.png
GI Malepszy Arth Soft Leszno pokonał FC Reiter Toruń 5:3 w ramach piętnastej kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy. Druga połowa obfitowała aż w siedem strzelonych goli. Trzy punkty zespołu z Leszna zagwarantowały utrzymanie czwartego miejsca w ligowej tabeli.

Przed tygodniem oba zespoły wróciły na zwycięską ścieżkę. FC Reiter Toruń na własnej hali pokonał Red Devils Chojnice, zaś GI Malepszy Arth Soft Leszno triumfował 4:1 w Bochni. W historii pojedynków pomiędzy tymi zespołami lepszy bilans miała drużyna prowadzona przez Łukasza Żebrowskiego, trzy zwycięstwa, dwa remisy a jedno spotkanie zakończyło się wygraną leszczynian. 

 

Spotkanie od samego początku miało dość spokojny przebieg. Do prawie ósmej minuty kibice w toruńskiej hali musieli czekać na celny strzał, a w tym samym czasie FC Reiter Toruń miał na swoim koncie już trzy faule. 

 

Kolejne minuty przyniosły przewagę po stronie zespołu Tomasza Trznadla, a dowodziła temu większa ilość strzałów celnych oddanych przez przyjezdnych. 

 

Gospodarze ostatnie pięć minut musieli trzymać nerwy na wodzy, bowiem mieli na swoim koncie już komplet przewinień. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się dość niecodziennym wynikiem bezbramkowym, wówczas Patryk Szczepaniak na niecałą minutę przed końcem pierwszej części gry wyprowadził FC Reiter na prowadzenie. 

 

W leszczyńskiej szatni w czasie przerwy musiało paść kilka mocnych słów, bo od samego początku drugiej połowy GI Malepszy zdecydowanie poprawił skuteczność. W ciągu trzech minut po zmianie stron objęli prowadzenie. W pierwszej kolejności do wyrównania doprowadził Yvaldo Gomes, a chwilę później Dominik Solecki wpisał się na listę strzelców. 

 

Gomes w 25. minucie stanął przed szansą podwyższenia prowadzenia z rzutu karnego, lecz nie wykorzystał tej szansy i nadal goście prowadzili 2:1.  

 

Trener Łukasz Żebrowski postanowił natychmiast zareagować i wziął przerwę na żądanie, która zmieniła obraz gry pomarańczowo-czarnych. Gospodarze częściej atakowali na bramkę rywali, co udokumentowali w 30. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Remigiusz Spychalski. Do końca pojedynku zostało około dziesięć minut a FC Reiter miał na swoim koncie pięć fauli, zaś GI Malpeszy cztery. 

 

Ilość przewinień zemściła się w 33. minucie, gdy gospodarze ponownie przekroczyli przepisy. Początkowo Douglas Neutzling nie wykorzystał  przedłużonego rzutu karnego, ale dobitka była już skuteczna. Leszczynianie poszli za ciosem i minutę później bramkę na 4:2 trafił Rajmund Siecla. W końcówce Dominik Solecki strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. Ostatniego gola w tym spotkaniu dla gospodarzy zdobył Michał Wojciechowski, który ustalił wynik spotkania na 5:3 dla zespołu gości.

 

GI Malepszy pokonał po raz drugi w historii FC Reiter. Zwycięstwo 5:3 pozwoliło utrzymać czwarte miejsce w FOGO Futsal Ekstraklasie po pierwszej rundzie obecnego sezonu. 


FC REITER TORUŃ - GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO 3:5 (1:0) 

Bramki: Patryk Szczepaniak 20, Remigiusz Spychalski 30, Michał Wojciechowski 40 - Yvaaldo Gomes 22, Dominik Solecki 23, 39, Douglas Neutzling  33, Rajmund Siecla 34.


Fot. BSF ABJ Bochnia