Niedziela18.05.2025, 16:00
Niedziela18.05.2025, 18:00
11 zwycięstw - i 11. miejsce. 5 remisów - i 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. To były dla Słonecznego Stoku bardzo trudne rozgrywki. Dlatego tym większa radość, że zakończyły się szczęśliwie.
- Cały sezon borykaliśmy się z problemami kadrowymi - mówi Citko. - Ostatnie mecze kończyliśmy sześcioma / siedmioma zawodnikami z pola. Także cud, że w tylu trenując i grając utrzymaliśmy się w STATSCORE Futsal Ekstraklasie.
Z 16 drużyn, który ukończyły rozgrywki, Słoneczny Stok stracił najwięcej (po P.A.Novej Gliwice) goli: aż 128. Czyli średnio w spotkaniu tracił dokładnie cztery bramki. Białostoczanie u siebie przegrali m.in. z Rekordem Bielsko-Biała 0:10 oraz z Piastem Gliwice 2:10. Na wyjazdach z Rekordem i Piastem też stracili aż 20 goli. Kluczem do utrzymania się było aż siedem zwycięstw na wyjazdach - w tym 4:2 w Chorzowie z Clearexem.
- Liżemy rany i z niecierpliwością czekamy na nowy sezon - mówi Citko. - Nie chcemy popełnić w nim tego samego błędu, bo szeroka kadra to podstawa.
Kiedy zatem poznamy nowych zawodników zespołu z Białegostoku? - Jesteśmy w trakcie podpisywania umów - twierdzi szkoleniowiec.
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Słoneczny Stok Białystok