W Trapezie lepsi gospodarze

20.01.24Utworzono
/uploads/assets/5570/402108265_721164580045885_4974222241490946222_n.jpg
GI Malepszy Arth Soft Leszno wygrała 8:6 z Ruchem Chorzów. Aż cztery trafienia w tym spotkaniu zanotował Rajmund Siecla.

Po zmianach strukturalnych i przemianie Clearexu Chorzów w Ruch Chorzów na Górnym Śląsku rozpoczęła się szaleńcza walka o utrzymanie. Poza transferami i nieco lepszą grą potrzebne były jednak punkty i to dosłownie w każdym meczu. Zdobycie ich w Lesznie byłoby ogromną sensacją, ale Ruch podjął rękawice.

Wynik spotkania po akcji prawą stroną otworzył Krzysztof Salisz, dla którego było to pierwsze trafienie w nowym-starym klubie. Odpowiedź leszczynian była jednak znacząca. Najpierw bramkę zdobył Rajmund Siecla, następnie akcję pewnie wykończył Viacheslav Kozhemiaka, a całości dopełnił Serhii Malyshko, kończąc kontrę Daniela Gallego Garcii

Ruch próbował nawiązać walkę. Po podaniu od Mariusza Segeta z piłka ładnie obrócił się Sebastian Brocki, co zakończył strzałem nie do obrony. Jeszcze przed przerwą prowadzenie podwyższyli jednak gospodarze. Najpierw do siatki trafił Daniel Gallego Garcia, następnie czerwoną kartkę za zagranie piłki ręką poza polem karnym otrzymał Olivier Nadolski, a przedłużony rzut karny na gola zamienił Rajmund Siecla.

Po zmianie stron chwilę czekaliśmy na kolejne trafienia, ale się doczekaliśmy. Dwie z nich zanotował Rajmund Siecla, a szczególnie imponować mógł u niego spokój przy każdym następnym trafieniu. W międzyczasie na listę strzelców wpisał się również Mariusz Seget i mieliśmy 7:3.

Przyjezdni poszli zatem odważniej do przodu, ale ofensywne wyjście Maksyma Kisielova skończyło się przechwytem Gallego Garcii i golem Jose Luisa Tangarife. To jednak tylko zmotywowało graczy Ruchu. Piękne podanie przez wszystkich rywali na gola zamienił Brocki. W ślad za nim poszedł Michał Grecz i choć upływający czas równał się z pewnym zwycięstwem graczy Tomasza Trznadla, to chorzowianie zdołali zdobyć jeszcze jednego gola, którego autorem był Krzysztof Salisz.

Tym samym GI malepszy Arth Soft Leszno wygrała 8:6 i umocniła się w ligowym TOP5. Gracze Ruchu pozostawili po sobie jednak bardzo dobre wrażenie, co może przynieść punkty w kolejnych meczach.


GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO – RUCH CHORZÓW 8:6 (5:2)

Bramki: Rajmund Siecla 7, 20, 26, 35, Viacheslav Kozhemiaka 8, Serhii Malyshko 12, Daniel Gallego Garcia 16, Jose Luis Tangarife 36 – Krzysztof Salisz 5, 40, Sebastian Brocki 14, 37, Mariusz Seget 27, Michał Grecz 38.