Niedziela11.05.2025, 18:00
Niedziela11.05.2025, 18:00
AZS UŚ do przerwy przegrywał z Red Devils Chojnice 0:2. Na początku trzeciej minuty Jakub Kąkol wyszedł z kontrą, podał do Przemysława Laskowskiego, a ten trafił na 1:0 dla chojniczan. W 13 minucie Kąkol strzelił, piłka odbiła się od kapitana AZS UŚ Tomasza Szczurka i zaskoczyła bramkarza katowiczan.
Ale po przerwie wszystko się zmieniło. W 30 minucie Adam Jonczyk dostał podanie od Jacka Hewlika i zdobył kontaktową bramkę. W 33 minucie Hewlik uderzeniem z ostrego kąta pod poprzeczkę wyrównał i był jednym z bohaterów meczu. Potem Jonczyk wykorzystał błąd rywala przy wyprowadzaniu piłki, a na 4:2 trafił Szczurek z przedłużonego rzutu karnego. Kontaktowy gol Mykyty Storozhuka nic już nie zmienił - skończyło się 4:3 dla katowiczan, którzy wygrali po czterech porażkach z rzędu.
- Bardzo trudne spotkanie, oba zespoły w ciężkiej sytuacji, co dało się odczuć na parkiecie - podsumował mecz strzelec dwóch goli dla AZS UŚ, Adam Jonczyk. - Cieszą zdobyte trzy punkty, tym bardziej po ostatnich meczach, w których byliśmy słabsi od naszych rywali. Dziś mimo niekorzystnego wyniku udało nam się odwrócić losy meczu i zasłużenie wygrać.
W spotkaniu GI Malepszy Leszno ze Słonecznym Stokiem Białystok kibice obejrzeli zaledwie dwa gole. Oba dla gospodarzy: w 15 minucie po ładnej akcji trafił Jan Martin - uderzył czubkiem buta pod poprzeczkę. W 25 minucie gospodarze zaskoczyli gości szybkim wznowieniem piłki z autu - i po strzale Michał Bartnicki lekko zmienił lot piłki i było 2:0.Goście w końcówce mieli przewagę, ale strzelanie goli nie jest w tym sezonie silną stroną Słonecznego Stoku...
Wyniki:
AZS UŚ Katowice - Red Devils Chojnice 4:3 (0:2)
GI Malepszy Leszno - Słoneczny Stok Białystok 2:0 (1:0)
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. AZS UŚ Katowice