Wicemistrz bez litości

04.09.22Utworzono
/uploads/assets/4397/243068706_248376923807390_1886773322908656417_n.jpg
Kanonada w Bielsku-Białej. Rekord pokonuje u siebie AZS UW Wilanów aż 13:2 (6:2) i zasiada na fotelu lidera Futsal Ekstraklasy.

Dwa mecze i dwa czyste konta – Rekord Bielsko-Biała mocno wszedł w sezon. Podopieczni Chusa Lopeza zgarnęli w środę pierwsze trofeum w sezonie pewnie pokonując w Superpucharze Piasta Gliwice. Z drugiej strony AZS UW Darkomp Wilanów, dla którego mecz w Centrum Sportu był inauguracją rozgrywek Futsal Ekstraklasy w sezonie 2022/23 (w 1. kolejce pauzowali). Faworyta naturalnie należało upatrywać wśród gospodarzy pojedynku. Oba zespoły nie mogły skorzystać z zawodników, którzy aktualnie przebywają na Mistrzostwach Europy do lat 19 i reprezentują Polskę (Mura i Krzempek po stronie Rekordu, Turkowyd i Opatowski wśród zawodników AZS-u UW).

 

Rekord już w pierwszych minutach ustawił sobie mecz po swojemu. Po ich stronie była inicjatywa, sytuacje bramkowe i przede wszystkim wynik. Po dziesięciu minutach bielszczanie prowadzili już 3:0. Najpierw sytuację trójkową na linii Korpela – Matheus – Surmiak na bramkę zamienił ten ostatni, później skutecznie kontrę na gola zamienił Paweł Budniak, a indywidualną akcją Stefan Rakić wyprowadził Rekord na trzybramkowe prowadzenie. AZS UW odgryzał się kontrami albo skutecznie rozegranym rzutem wolnym. Właśnie po tym elemencie gry Michał Klaus nabił Janiego Korpelę, który pechową interwencją dał trafienie gościom.

 

Kiedy wydawało się, że kwestią czasu będzie podwyższenie prowadzenia przez Rekord, dość niespodziewanie tuż przed przerwą odpowiedzieli zawodnicy Macieja Karczyńskiego. Michał Klaus podał do Denysa Lifanova, a ten pokonał Krzysztofa Iwanka. To tylko podrażniło Rekord. Nadeszły chwile, które zakończyły emocje w tym spotkaniu. W ciągu kilkudziesięciu sekund, zawodnicy Chusa Lopeza włączyli wyższy bieg. Mikołaj Zastawnik zdobył bramkę po rzucie rożnym, chwilę później na 5:2 podwyższył Paweł Budniak, a na koniec pierwszej części meczu swoje trafienie zanotował Sebastian Leszczak.

 

Druga połowa zaczęła się od ataków gospodarzy. Sebastian Leszczak podwyższył na 7:2 po dobrze rozegranym rzucie rożnym. Rekord dalej próbował w ataku pozycyjnym, a AZS UW Darkomp co jakiś czas wyprowadzał groźne kontry. Dalsze bramki padały już tylko dla gospodarzy. Denys Lifanov zanotował samobójcze trafienie, Artur Popławski wykorzystał rzut karny, a w 35. minucie Michał Marek otworzył dwucyfrowy wynik na koncie Rekordu. Później do siatki trafił jeszcze Michał Kubik. AZS UW był bezradny i bronił się przed kolejnymi atakami wicemistrzów Polski. Ostatnie dwa trafienia zanotował jeszcze na koniec Kamil Surmiak notując hat-tricka.


REKORD BIELSKO-BIAŁA – AZS UW DARKOMP WILANÓW 13:2 (6:2)

Bramki: Kamil Surmiak 6, 39, 40, Paweł Budniak 9, 20, Stefan Rakic 10, Mikołaj Zastawnik 19, Sebastian Leszczak 20, 23, Denys Lifanov 32 (s), Michał Marek 36, Artur Popławski 33 (k), Michał Kubik 38 – Jani Korpela 10 (s), Denys Lifanov 19


Fot. Paweł Mruczek