Niedziela11.05.2025, 18:00
Niedziela11.05.2025, 18:00
W tabeli Clearex jest czwarty, a Constract piąty. Mają po 18 punktów - tyle samo, co trzeci Acana Orzeł Jelcz-Laskowice. Do lidera, Rekordu Bielsko-Biała, tracą tylko trzy oczka. W sobotnim spotkaniu można spodziewać się wielu goli, bo obie drużyny poza mistrzem, Rekordem, zdobywają w lidze najwięcej bramek. W każdym meczu z udziałem Clearexu lub Constractu kibice oglądają średnio 6,5 gola.
- Constract pokazał w dotychczasowych spotkaniach, że to nie jest zespół do bicia - twierdzi Adam Wędzony z Clearexu. - Mają aspiracje na coś więcej, mają w drużynie kilku obcokrajowców i będzie trzeba na nich uważać. My z kolei musimy skupić się na obronie, a z przodu na pewno coś wpadnie. Jak spełnimy te założenia, to jestem spokojny o wynik.
- Czeka nas trudny mecz z zespołem, który zgromadził tyle samo punktów co my i jest to ważne spotkanie dla układu tabeli - dodaje Krzysztof Salisz z Clearexu. - Musimy zagrać bardzo konsekwentnie, nie popełniać prostych błędów i przypilnować kilka indywidualności, które posiada drużyna z Lubawy. Oczywiście liczę na dobre widowisko i nasze zwycięstwo.
- Na pewno do Chorzowa przyjeżdżamy po 3 punkty - podkreśla Arkadiusz Budzyn z Constractu. - Mamy sobie i sympatykom naszego klubu coś do udowodnienia i chcemy zmazać plamę po nieudanym dla nas meczu z Rekordem. Do ostatniej kolejki będziemy walczyć o jak najwyższe cele. Co do zespolu z Chorzowa: nie skupiamy się na indywidualnościach, ponieważ każdy z zawodników jest na wysokim poziomie futsalowym i w tej drużynie nie ma słabego ogniwa.
Wszystkie sobotnie mecze do obejrzenia na żywo w TVcom.pl
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Constract Lubawa