Z 1. ligi futsalu do "trawiastej" ekstraklasy

22.02.18Utworzono
/uploads/assets/792/piotrowski.jpg
Jest dziś chyba najbardziej perspektywicznym piłkarzem ekstraklasowej Pogoń Szczecin z trawiastego boiska - a przecież kilka lat temu grał w pierwszej lidze... futsalu. Na portalu Łączy nas piłka możemy przeczytać o Jakubie Piotrowskim, który występował w Unisław Team.

Oto "futsalowe" fragmenty z artykułu:

 

Jakubowi Piotrowskiemu wreszcie udało się przebić dorobek z… pierwszej ligi futsalu. Tam w sezonie 2013/14 w barwach Unisław Team strzelił dwa gole w dwóch meczach.

 

Zdarza się to bardzo rzadko, by z zaplecza futsalowej Ekstraklasy trafić na pełnowymiarowe boiska najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, a do tego z okolic malutkiego Unisławia z województwa kujawsko-pomorskiego. We wsi nadal działa drużyna futsalu, ale z 14 meczów tego sezonu wygrała tylko jeden. Poziom podnosi się, gdy do domu rodzinnego wraca Piotrowski – wtedy skrzykuje kolegów z okolic i sami grają na hali.

 

– Ta gra na hali bardzo mu pomogła. Widzieliśmy w weekend w turnieju o Puchar Prezesa PZPN, jak to rozwija chłopców w grze w ścisku, uczy ich dryblingu. To się później przekłada na duże boisko – mówi Czesław Michniewicz, który dał Piotrowskiemu zadebiutować w ekstraklasie w barwach Pogoni w 2015 roku. Potwierdza to 20-letni środkowy pomocnik. – Od małego grałem wyżej, nigdy nie byłem defensywnym pomocnikiem i grając na „dziesiątce” mogłem kręcić. Gra w futsal mnie tego nauczyła, miałem wtedy częstszy kontakt z piłką – tłumaczył w ostatnim programie #PoLidze na łamach Łączy Nas Piłka.

 

Cały artykuł:

 

https://www.laczynaspilka.pl/reprezentacja/reprezentacje-mlodziezowe/reprezentacja-mlodziezowa-u-21/analiza-jakub-piotrowski-czyli-pomocnik-bez-ograniczen

 

Zdj. Łączy nas piłka