Zapowiedź 3. kolejki Futsal Ekstraklasy

27.09.19Utworzono
/uploads/assets/1982/gsf.jpg
Po występie reprezentacji Polski na Turnieju Państw Wyszehradzkich w Krośnie przyszedł czas na ligowe emocje. Przed nami 3. kolejka Futsal Ekstraklasy i kilka arcyciekawych potyczek. Aż 4 mecze zostaną rozegrane w sobotę. Przed pierwszym poważnym egzaminem stanie lider rozgrywek – AZS UŚ Katowice. Natomiast prawdziwą wisienką na futsalowym torcie będzie poniedziałkowe starcie Rekordu z Clearexem. To spotkanie będzie można zobaczyć na żywo, na antenie Sportklubu Polska.
Gwiazda Ruda Śląska – Acana Orzeł Jelcz-Laskowice (sobota, godz. 17:00)
 
To pierwsze starcie obydwu zespołów w Futsal Ekstraklasie. Przed dwoma laty Gwiazda walczyła z Acaną Orłem o bezpośredni awans do elity. Morderczy wyścig wygrał wtedy zespół z Dolnego Śląska, który lepszy okazał się zarówno w Rudzie Śląskiej (5:3), jak i u siebie (2:1). Trenerzy rudzkiego zespołu, Bartłomiej Noga i Łukasz Kujawa, po ostatniej ligowej porażce w Gliwicach twierdzili, że mają pomysł na poprawę gry zespołu. U halembian najbardziej szwankuje ostatnio skuteczność. 
 
Faworytem tego starcia jest bez wątpienia Acana, która w 1. kolejce zremisowała na wyjeździe z GSF-em Gliwice, a tydzień później napsuła sporo krwi Rekordowi. Jednak trzeba pamiętać o tym, że w przeszłości na parkiecie w Halembie „poślizgnął” się już niejeden faworyt. Trudnej przeprawy spodziewa się trener Jesus Lopez Garcia, który jeszcze w tej kampanii nie mógł skorzystać z usług Sergio Solano.
 
Meczowy smaczek: Mateusz Mrowiec przebywał przed rokiem na testach w Jelczu-Laskowicach, ale ostatecznie został w rudzkim zespole. Teraz będzie mógł zagrać przeciwko swojemu niedoszłemu klubowi w ekstraklasie.
 
Relacja w tvcom.pl

 

Constract Lubawa – GSF Gliwice (sobota, godz. 18:00)
 
W Lubawie czas na sportowe święto. Dla Constractu będzie to debiut w Futsal Ekstraklasie przed własną publicznością. Apetyty kibiców wzrosły po wyjazdowym zwycięstwie nad Red Devils Chojnice. Świetne zawody rozegrał między słupkami Imanol Chavez Darias. Od jego postawy może wiele zależeć w potyczce z GSF-em. Ciekawe, jak na tle bardziej wymagającego rywala, zaprezentuje się brazylijsko-portugalski duet napastników?
 
GSF po 2. kolejkach ma na swoim koncie 4 punkty i w tabeli zajmuje wysokie, 4. miejsce. Tylko jednego gola puścił do tej pory Dawid Barteczka, który tego lata trafił pod skrzydła Błażeja Korczyńskiego z rudzkiej Gwiazdy. Dla gliwiczan będzie to pierwsza wyjazdowa potyczka w tym sezonie. W każdym z dotychczasowych meczów śląski zespół oddawał kilkanaście celnych strzałów na bramkę rywala.
 
Meczowy smaczek: Wielu kibiców ostrzy sobie zęby na trenerski pojedynek Dawid Grubalski – Błażej Korczyński. Obaj sporo czasu poświęcają analizie przeciwnika. Kto, kogo zaskoczy tym razem?
 
Relacja w tvcom.pl

 

MOKS Słoneczny Stok Białystok – Red Devils Chojnice (sobota, godz. 18:00)
 
MOKS rozpoczął ten sezon od porażki u siebie z Gattą Active. Teraz do Białegostoku przyjeżdżają Czerwone Diabły, które od dawna na Podlasiu nie zdobyły punktu. Słoneczni to jedyny zespół w lidze, który rozegrał już przynajmniej jeden mecz i nie trafił jeszcze do siatki. Grający trener, Adrian Citko liczy na przełamanie strzeleckie niemocy właśnie w potyczce z chojniczanami, którzy obok Red Dragon dysponują obecnie najbardziej dziurawą defensywą w całej stawce.
 
Po wysokiej porażce u siebie z beniaminkiem z Lubawy trenerowi Jakubowi Mączkowskiemu pozostało przeprosić kibiców i solidnie przepracować okres przerwy na reprezentację. Skuteczność to jak na razie największa bolączka Red Devils. Chojniczanie oddali do tej pory 33 celne strzały na bramkę rywala, a futsalówka tylko dwukrotnie zatrzepotała w siatce. W Rudzie Śląskiej udało się zremisować, więc na Podlasiu stać Witalija Kołesnyka i spółkę na sprawienie niespodzianki.
 
Smaczek meczu: Mateusz Lisowski podczas Turnieju Państw Wyszehradzkich zaliczył debiut w kadrze narodowej. Kapitan MOKS-u w poprzedniej kampanii często dawał drużynie pozytywny impuls. Teraz będzie podobnie?

Relacja w tvcom.pl

Red Dragons Pniewy – FC KJ Toruń (sobota, godz. 18:00)
 
Dla Czerwonych Smoków ten sezon zaczął się katastrofalnie. Dwa mecze, dwie porażki i bilans bramkowy 4:11. Tak słabego początku pniewianie nie zanotowali od 5 lat, kiedy debiutowali w Futsal Ekstraklasie. Na przełamanie liczy Mateusz Kostecki, który nie ukrywa, że w starciu z faworyzowanym rywalem cały zespół będzie chciał zmazać plamę z poprzednich spotkań. Trener Łukasz Frajtag nadal nie może korzystać z usług Oskara Stankowiaka oraz Patryka Zdankiewicza.
 
Dla ekipy FC KJ Toruń będzie to mecz inauguracyjny w tym sezonie. Pomarańczowo-Czarni starcia w 1. i 2. kolejce przełożyli, ponieważ trener Łukasz Żebrowski prowadził kadrę narodową do lat l9 na mistrzostwach Europy w Rydze. Do tej pory torunianie grali w Pniewach 6-krotnie. 3 razy wywozili z Wielkopolski komplet punktów, ale jeżeli już wygrywali to tylko różnicą jednego gola. W ostatniej potyczce padło aż 7 bramek, a pełna pula pojechała do Grodu Kopernika.
 
Meczowy smaczek: 110. mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej może rozegrać Adam Wachoński.
 
Relacja w tvcom.pl
 
GI Malepszy Leszno – Gatta Zduńska Wola (niedziela, 17:00)
Beniaminek z Leszna z przytupem przywitał się ekstraklasą, pokonując u siebie 2:1 Clearex. Później jednak przyszła porażka na wyjeździe z Akademikami z Katowic, gdzie mecz wybitnie im się nie ułożył. Teraz przed GI Malepszy kolejne trudne wyzwanie, bo w takich kategoriach trzeba rozpatrywać starcie z Gattą. Trener Tomasz Trznadel stawia na żelazną dyscyplinę taktyczną, więc czeka nas pewnie mecz, który do samego końca będzie trzymał w napięciu, a o zwycięstwie lub porażce może zdecydować jedna bramka.
 
Informacje o śmierci Gatty były przedwczesne. Kocury dumnie stoją na czterech łapach i po 2. seriach gier mają na swoim koncie komplet punktów. Wicelider Futsal Ekstraklasy imponuje dobrą grą w tyłach, a z przodu ma między innymi Daniela Krawczyka, który w ostatniej kolejce ustrzelił hattricka. Zduńskowolanie do Wielkopolski pojadą po pełną pulę i postarają się wykorzystać każdy błąd beniaminka. Być może w najbliższej potyczce zadebiutuje jeden z zagranicznych zawodników.
 
Meczowy smaczek: Daniel Krawczyk jest jak wino. Nic, więc dziwnego, że w Lesznie będzie szukał w 296. bramki w Futsal Ekstraklasie. Gracz Gatty potrzebuje jeszcze 20 trafień, żeby w klasyfikacji wszech czasów przeskoczyć Błażeja Korczyńskiego.
 
Relacja w tvcom.pl
 
Piast Gliwice – AZS UŚ Katowice (poniedziałek, 18:00)
 
W Gliwicach po 2. kolejkach jeszcze nikt nerwowo nie bije na alarm, ale już po porażce w Chorzowie w głowach wielu zawodników zaświeciło się żółte, ostrzegawcze światełko. Piast w starciu z Rekordem czy Clearexem raczej faworytem nie był. Teraz zespół Rafał Barszcza nie czeka wcale łatwiejsze zadanie, ponieważ AZS po 2. kolejkach jest liderem. Historia bezpośrednich spotkań przemawia za Piastunkami, które dosyć pewnie wygrały trzy ostatnie starcia.
 
W Katowicach nikt nie popada w huraoptymizm, a trener Miłosz Kocot przestrzega, że najbliższe kolejki zweryfikują siłę jego zespołu. Nie ma co jednak ukrywać, że dwa zwycięstwa z rzędu oraz 1. miejsce w tabeli cieszą włodarzy AZS-u. Błyszczy formą Jacek Hewlik, który ostatnio znalazł się w piątce kolejki. Akademicy spodziewają w najbliższą niedzielę trudnego, derbowego starcia i znają mocne strony gliwiczan. Czy tym razem uda im się wyszarpać przynajmniej remis?
 
Meczowy smaczek: Z 10. ostatnich meczów o stawkę katowiczanie przegrali zaledwie 3! Ich świetna forma to między innymi efekt dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego.
 
Relacja w tvcom.pl 
 

 

Rekord Bielsko-Biała – Clearex Chorzów (poniedziałek, godz. 18:30)
Mistrzowie Polski w obecnej kampanii rozkręcają się powoli. Szczyt formy ma przyjść już w pierwszej połowie października, kiedy rozpoczną zmagania w UEFA Futsal Champions League. Rekordziści jeszcze w lidze nie stracili punktu i po 2. kolejkach plasują się w czubie tabeli. Ich starcia z Clearexem zawsze dostarczały kibicom emocji. Z 5. ostatnich ligowych potyczek bielszczanie wygrali trzy. W hali przy Startowej zespół Andrzeja Szłapy nie przegrał spotkania o stawkę od 14 maja 2018 roku, kiedy uległ właśnie chorzowianom.
 
Clearex już tradycyjnie rozpoczął zmagania od falstartu. Porażka w Lesznie sprawiła, że nieco szybciej wrócił między słupki po kontuzji bramkarz Rafał Krzyśka. W 2. kolejce pomógł zespołowi ograć Piasta Gliwice. Teraz stanie przed szansą zatrzymania Rekordu. Raz mu się to już udało w Chorzowie. Włodarze chorzowskiego klubu nie ukrywają, że chcieliby w tym sezonie zdetronizować bielszczan. Przed nimi pierwsza okazja, żeby udowodnić swoją wyższość.
 
Meczowy smaczek: Michał Kubik jest znany z tego, że zdobywa bramki wyjątkowej urody. W tym sezonie trafiał do siatki w każdym meczu Rekordu. Czy pokona również Rafała Krzyśkę?
 
Relacja w Sportklub Polska o godzinie 18:30.

 

Tekst: Rafał Szlaga
Zdjęcia: Piotr Duśko (GSF Gliwice)