Sobota17.05.2025, 18:00
W pierwszej połowie na gola Marcina Mrówczyńskiego odpowiedział Andre i był remis. Po przerwie role się odwróciły: Tomasz Lutecki zszedł z piłką do środka i mocno uderzył - wyszedł precyzyjny strzał, który zaskoczył bramkarza torunian. Potem jednak odpowiedział Kolumbijczyk Daniel Gallego Garcia, który uderzeniem pod poprzeczkę wyrównał na 2:2.
A w 31 minucie Mrówczyński (na zdjęciu z lewej) urządził sobie rajd przez całe boisko i zaskoczył rywali brakiem... podania: sam skutecznie wykończył akcję i było 3:2 dla FC Reiter.
I jak się później okazało: był to gol na wagę bardzo cennego zwycięstwa. Torunianie mogą być z siebie bardzo zadowoleni: przypomnijmy, że wcześniej jako jedyni ograli na własnym parkiecie prowadzącego w tabeli Piasta Gliwice.
FC Reiter Toruń - Dreman Opole Komprachcice 3:2 (1:1)
Bramki: Mrówczyński 2 (12, 31), Gallego Garcia (24) - Andre (18), Lutecki (21)
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Sławomir Kowalski / FC Reiter Toruń