Zmiany w Red Devils Chojnice

17.07.20Utworzono
/uploads/assets/2443/switon78.jpg
Jakub Kąkol odszedł, Robert Świtoń doszedł - zespół Red Devils Chojnice był ostatnio w transferowym centrum uwagi kibiców Futsal Ekstraklasy.

Kąkol był zdecydowanie wyróżniającym się futsalistą zespołu z Chojnic. W 41 meczach strzelił 21 goli. Jego przejście do Acana Orła Jelcz-Laskowice mogło być zaskakujące dla wielu kibiców.

 

- Myślałem nad tym, czy zmiana otoczenia po tym ciężkim i niepewnym roku będzie dla mnie dobra - wyjaśniał Kąkol. - Postanowiłem jednak dać sobie w końcu szansę. Rozmawiałem z kilkoma osobami, dzięki którym ta decyzja przyszła mi łatwiej. Postawiłem na futsal i też w tym kierunku chce się cały czas rozwijać. A dzięki tak dobremu trenerowi jakim jest Chus Lopez mam nadzieję, że to mi się uda. Największe wrażenie, choć pewnie nikogo to zdziwi, zrobili na mnie kibice Orła, dzięki którym zawsze jest łatwiej grać u siebie.

 

Red Devils wzmocnili się za to Robertem Świtoniem (na zdjęciu), który ostatnio był silnym punktem Gwiazdy Ruda Śląska.

 

- Uwielbiam północ Polski, co miało na pewno duży wpływ na wybór Red Devils w zbliżającej się kampanii - powiedział Świtoń. - Do Chojnic przyjeżdżam sam, liczę na to, że uda mi się szybko zaaklimatyzować i skupić się w pełni na każdym meczu. Po kilku latach spędzonych na Śląsku poczułem, że muszę zmienić otoczenie, spróbować po raz kolejny czegoś innego. Propozycja grania w barwach Red Devils była bardzo konkretna.

 

Zdj. Aleksander Knitter